Temat: Śledzie

nie jadłabym, w sklepach są w lodówce przez 4 dni bez lodówki to masz Szwecką kiszonkę śmierdzonkę 😛 

Właśnie na razie wiem tyle, że przez szkło wyglądają normalnie, ale jeszcze ich nie otwierałam i nie wiadomo co się wtedy okaże 😁

Olej jest dobrym konserwantem i jeśli nie masz w domu temperatury 30+ to powinno być ok. 

jeśli wieczko jest wklęsłe, to bym zaryzykowała i zjadła :) oczywiście jeśli nie czuć od nich czymś podejrzanym 

Ja bym nie jadła. Temperatury na opakowaniach mięsa czy ryb są o tyle istotne, że po ich przekroczeniu dużo łatwiej rozwijają się drobnoustroje - których może nie widać, ale nigdy nie wiesz co tam się zdąży namnożyć i czy Ci nie zaszkodzi.

Zjadlabym, napewno nic im nie jest. W biedrze stoją w chłodziarkach ale np.w Dino noalnie na sklepowych regałach

Zależy jakimi konserwantami są zaprawiane - loteryjka. Z tych słoików co mi wpadły w sklepach w ręce znam tylko dwa które mnie nie straszą składem i tylko je kupujemy. Te bym po porządnym obwąchaniu pewnie spróbowała, jestem wybitnie rybna i śledzie mają u mnie 4 miejsce na top liście ryb:)

ja bym zjadła, jeśli bylyby ok, kawałek bym spróbowała, gdyby pachnialy normalnie. 

A przepraszam, dzis czwartek, to wystarczy powachac, moga juz jechac a moze nie  ;)

Dzięki za wszystkie odpowiedzi 🙂 Zaryzykuję i spróbuję jednego, jeśli będzie OK i przeżyję to z reszty zrobię sałatkę 😛