Temat: Wyrzuty sumienia,poczucie winy jedzenie

i ja...

spoko, tu każdy potrzebuje psychologa :P już sam tekst "źle się czuję przy X kg " wysyła Cię do psychologa ;)
a co do tego poczucia winy ... jedz coś więcej, a zobaczysz, że waga wcale nie podskakuje :) też tak miałam, kiedy sie mogłam się przekonać do stabilizacji ... aktualnie jem już 300 kcal więcej, od jutra nawet 400, a waga dalej spada :)

Niestety, na owym portalu prawie każda z Nas winna udać się do psychologa! Śmieszne, doprawdy.
Poczucia winy są i nie mijają ot tak. Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli uda się Nam schudnąć sporo kg. i wyglądamy tak jakbyś sobie tego życzyły, trudno przerzucić się na jedzenie inne, niż dotychczas. Strach przed przytyciem w takiej sytuacji jeszcze się nasila. Sposób? Spróbuj na własnej skórze, z 3 dni jeść więcej, a potem stań na wagę, przed lustrem i sama się przekonaj. Jeżeli kilogramów będzie wiedzieć (w co szczerze wątpię, chyba, ze przesadzisz z jedzeniem i to sporo), wrócisz do swojej dotychczasowej diety i po kilku dniach nie będzie widać Twojego "obżarstwa".

Ja mam poczucie winy jak zjem dziennie więcej niż 1500 kcal, ale żeby tak po każdym, nawet najmniejszym posiłku. Ło ludzie :o chyba bym w depresję popadła. Dziewczyno...waga to tylko waga, życie toczy się dalej, nie warto go całego zmarnować i przepłakać, bo zjadłaś o kromkę za dużo.

ja też tak kiedyś miałam, niemalże codziennie. teraz też, ale naprawdę rzadko. po prostu sobie postanowiłam, ze jestem na diecie i nie jem więcej niż powinnam.

też tak miałam, przeszło "z czasem".

zaczęłam jeść inne rzeczy- te od ktorych bałam się ze przytyje (bo ogolnie jadlam wszystko), i jak sie okazalo- jezeli je sie wszystko w umiarze nie przytyjesz ;)