- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 marca 2014, 11:11
Czesc, zaczelam pic lyzke oleju lnianego dziennie bo ma swietne wlasciwosci ale niestety.. no nie moge zniesc jego smaku :( czytalam ze powinien byc orzechowy, delikatny.. moj pachnie jak jakas stara ryba, w ogole nie dam rady go powachac bo mnie az cofa. Kolor ma normalny zloty, a w smaku.... straszne az naprawde mi sie wraca :( i potem 30 minut mam ten posmak takiej starej podeszwy w ustach:( przechowuje go w lodowce, ma krotka date waznosci ale jest jeszcze wazny do kwietnia... nie wiem czy on jest zepsuty czy po prostu ma taki smak? czemu jednak by sie zepsul ? :/ jest drogi wiec szkoda mi wyrzucic ten i kupic nowy a sie okaze ze smakuje tak samo.. ten ktory kupilam to budwigowy, tloczony na zimno.
Jak dla was smakuje ten olej?
26 marca 2014, 11:18
Faktycznie pijało się lepsze rzeczy ;) Możesz mieszać go z wodą z sokiem, albo z kakao, które rewelacyjnie zabija niefajne smaki. Ja biorę łyżkę oleju do ust i od razu zapijam olejem z pestek dyni - ten smakuje przepysznie, i od razu lniany się neutralizuje :)
26 marca 2014, 11:20
czyli myslisz ze moj nie jest zepsuty tylko po prostu ma taki smak ? :D
26 marca 2014, 11:21
Hej. Ja tem olej jem z pieczywem, z twarogiem, z kapustą kiszoną (jest pyszna w tej wersji), czasem z pomidorami i z cebulą, czasem z sałatką. Mnie bardzo smakuje. Dobry olej powinien pachnięć mielonym siemieniem lniany (bo z tego się go w końcu robi) im olej jest dłużej przechowywany, aromat siemienia jest mniej intensywny. Absolutnie nie może pachnieć żadną rybą! Smak i zapach jest delikatny, delikatniejszy niż np oleju rzepakowego tłoczonego na zimno. Ten olej z pownością nie ma orzechowego posmaku Kolor powinien być żółciutki. Ja nie mam po nim żadnego posmaku w ustach. ALE mój olej pochodzi z olejarni nie ze sklepu, jest świeżo tłoczony z siemienia. Kiedy odkręcam butelkę świeżo tłoczonego oleju od unosi się nad nią delikatny zapach lnu. Ten olej powinien być przechowywany w ciemnej butelce, w ciemnym miejscu, ja trzymam w lodówce. Po opisie wnioskuję, że z Twoim olejem jest coś nie tak.
26 marca 2014, 11:22
Faktycznie pijało się lepsze rzeczy ;) Możesz mieszać go z wodą z sokiem, albo z kakao, które rewelacyjnie zabija niefajne smaki. Ja biorę łyżkę oleju do ust i od razu zapijam olejem z pestek dyni - ten smakuje przepysznie, i od razu lniany się neutralizuje :)
26 marca 2014, 11:31
ja piłam jedną łyżkę, po czym od razu czymś przegryzałam albo popijałam niemal jak wódkę
26 marca 2014, 12:02
Chyab nie przełknęłabym takiej łyżki fuuuuj.
Ja też ze względów zdrowotnych muszę pić olej liniany i zwykle robię kanapkę z makrelą wędzoną a do tego w miseczce przygotowuje pokrojonego ogórka, pomidora, por , łyżeczkę oleju knianego, chili, pieprz cayenne, pieprz zwykły i sól i jest pyyyyyyycha
26 marca 2014, 12:19
Ja sobie nie za bardzo wyobrażam, żeby pić sam olej. Lepiej dodać go do czegoś (pieczywo, kasza gryczana, twaróg)Faktycznie pijało się lepsze rzeczy ;) Możesz mieszać go z wodą z sokiem, albo z kakao, które rewelacyjnie zabija niefajne smaki. Ja biorę łyżkę oleju do ust i od razu zapijam olejem z pestek dyni - ten smakuje przepysznie, i od razu lniany się neutralizuje :)
Fakt, dla wrażliwych na smaki lepiej do czegoś dodać ;) Stąd mój pomysł z dodawaniem oleju do kakao, poradziłam tak sobie z piciem drożdży - w ogóle nie było ich czuć ;)