- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 kwietnia 2014, 19:18
Jak w pytaniu :)
13 kwietnia 2014, 21:54
Dziewczyny, ja kiedyś kupiłam masło osełkowe, a tam na opakowaniu było ze to tłuszcz roślinny + masło, i to z przewagą tego pierwszego!
Co dziwne, kosztuje więcej od samego masła! Porównałam z trzema innymi osełkami, które zobaczyłam w innym sklepie, tam tak samo.
Czytajcie składy.
Ja byłabym za 82% masłem extra.
13 kwietnia 2014, 23:11
xxEBxx Przeczytaj dokładnie co napisane na etykiecie. Na pewno "masło"? Dam sobie rękę uciąć, że "osełka", albo coś w tym rodzaju. Częsty wybieg stosowany przez producentów. Tak samo jak należy uważać na napisy typu extra i obrazki ze skopkami pełnymi śmietanki.
Edytowany przez kutkutdak 13 kwietnia 2014, 23:16
13 kwietnia 2014, 23:42
kutkutdak, nie wiem, dawno to było, teraz kupuję tylko 82%, a czasem ze względów smakowych śmietankowe.
W każdym razie sens był taki, że więksozść uważa osełkę za masło (a masło to wiadomo, ze zwierzęce i musi mieć 82%, choć i 80% się zdarza, ale jest to oszustwo), tymczasem osełka to w większości tłuscz roślinny z domieszką masła (możliwe, ze było napsiane tłuszcz mleczny, czy cokolwiek innego)
Aaa, edit: no oczywiście, że nie było napisane masło :D tylko osełka świetna/wyborna/pyszna :D albo osełkowe, a małymi np. smarowidło :D
Tak samo robią producenci soków, kisieli, podaję przykłady :D
napój
POMARAŃCZOWY
no jak pomarańczowy i w kartonie i ładna pomarańczka na opakowaniu to od razu przecież człowiek myśli, że sok, a tu nieeee, nie ma takiej opcji, sok jak i masło ma swoje normy prawne, żeby go do soków zaliczyć
kisiel
o smaku
TRUSKAWKOWYM
ale nie truskawkowy :P ważne że czerwony kisiel i truskawka koło napisu, i co tam, ze o smaku, a nie truskawkowy :P
więc z "masłem" (moja wina, ze nie użyłam cudzysłowia w poprzednim poście ;) ) było pewnie podobnie
14 kwietnia 2014, 11:56
No nie da się zrobić zakupów bez czytania. Czasem wiecej się człowiek naczyta tych etykiet niż książek w bibliotece. ;)
Czujnym trzeba być.
Osełka jest tylko formą, jaką nadaje się produktowi. I w tym kształcie można dostać też masło - sprawdź choćby w Biedrze (tam jest pod nazwą "masło osełkowe extra"). Ale musi być wyraźnie napisane, że to masło, bo producenci często wykorzystują nasze przyzwyczajenia i używają tej nazwy jako nazwy własnej.
14 kwietnia 2014, 22:21
Słownik ortograficzny !jeju osełko jest przepyszne raz u cioci jadłam , jako że ja masła nie jem od 6 lat a tu u cioci hmm spróbowałam i na świerzutkim chlebku jesscze ciepłym było przepyszne i 6 lat się skączyło a zdrowsze hmm osełka ma bardzo dużo tłuszczu ale chyba tego dobrego , w sumie nie wiem bo nie jadam i sie nie interesowałam nigdy
17 marca 2021, 18:32
przecież osełka to tylko forma, pytanie bez sensu
to tak jakbyś zapytała mleko czy karton ....
lafiryndra