Temat: CPM / PPM - nie jem za mało?

Do PPM ma jeszcze 250 kcal :) niejednokrotnie je się dużo bliżej. natomiast przy zastoju już nie obetnie o czym wspomniałam ;) No i coś mi się to CPM wydaje zawyżone, jeśli chudnie te 0,3 kg tygodniowo. Bo to by znaczyło, że ma deficyt średnio 350-400 kcal dziennie.

Tu masz fajny artykuł na temat tego jaki rodzaj sportu wybrać dla danego celu: https://lionfitness.pl/artykuly,18,co-wybrac-kardi...

Ja bym na twoim miejscu robiła 1-2 razy w tygodniu interwały na orbitreku oraz 2-3 razy w tygodniu ćwiczenia siłowe (na siłowni lub kalistenika).

Aa już mi się w oczach mieni, myslałem że PPM 1600 :-/

Pozostając przy obecnej ilości kalorii?

Te wszystkie kalkulatory PPM i CPM są o kant tyłka rozbić. Musisz sama sprawdzić jak to u Ciebie wygląda. Ja bym podniosła kalorykę do 1800 kcal na miesiąc i zobaczyła, co się stanie. 

Dla przykładu: Moje PPM w internecie wyliczone to 1500 kcal. Gdzie jedząc 1500-1600 kcal to ja (w bezruchu) trzymam wagę :D Więc trzeba kombinować i poznawać swoje ciało.

cos chyba za duze to cpm bys musiala 2-3 godz na orbitreku dziennie spedzac zeby takie miec

Dlatego właśnie zadaje pytanie, gdyż wyniki z tych całych kalkulatorów na chłopski rozum są jakieś dziwne.

Ja na redukcji jadłam 1600 mimo iż nie jestem prawie wogole aktywna nie licząc spacerów z dzieckiem 2 lub 3h dziennie. Więc ty napewno powinnaś podbić do 1800 czy 1900nawet

Na wstępie napisałaś, że chudłaś te 0,3 kg/tydzień z kalorycznością, która została wyliczona w kalkulatorze, może twojemu organizmowi to pasuje? Nie będziesz miała problemu jak nagle podskoczysz o 200/300 kalorii? 

W ogóle powinno się zaczynać dietę od schodzenia stopniowo z kaloriami, żeby sprawdzić, w którym momencie zaczyna się coś dziać z wagą. Czasami kalkulatory nie mają zupełnie przełożenia na rzeczywistość, ale też nie zawsze. U mnie kalkulator z Fitatu akurat zgadza się z tym jak reaguje mój organizm na obcięte kalorie. Może to też kwestia tego jak ustawiłaś sobie poziom aktywności, różnie go można interpretować i przeważnie stąd się biorą rozbieżności w zapotrzebowaniu jakie jest proponowane przez apke.

Poza tym bez przesady, gubiąc 0,3kg/tydzień nic Ci nie grozi, nie ma co panikować. To nie jest 2 kilogramy i gwarancja jojo. :-)

Jeżeli chcesz zwiększyć ilość kalorii, to ja na twoim miejscu trochę bardziej przyłożyłabym się do ćwiczeń, proponowanych wyżej (kalistenika to świetna sprawa), żeby nie okazało się, że waga sobie stanie w miejscu. 

Array