- Dołączył: 2013-04-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 754
30 kwietnia 2013, 09:58
Co daje około godzina spaceru dziennie? Obliczylam, ze spalam przy tym około 250 kcal przy mojej wadze. Bardzo lubie spacerowac, a im cieplej tym robię to częściej. Czy ktoras z was zgubiła swoje "tu i ówdzie" wlasnie spacerując? Dodam, ze cwicze tez w domu, na karimacie - brzuszki, pośladki, uda (Mel B) i odzywiam się racjonalnie, zdrowo.
:)
30 kwietnia 2013, 10:04
dotleniasz organizm i zwiedzasz okolice
- Dołączył: 2012-10-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 101
30 kwietnia 2013, 10:17
Chyba tylko relaks, bo spacerując normalnym tempem za dużo raczej nie spalisz... lepiej założyć sportowe buty i pobiegać trochę
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
30 kwietnia 2013, 10:20
żeby spalic 250 kcal podczas godzinnego spaceru musisz naprawdę szybko iść
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2122
30 kwietnia 2013, 20:26
Ja codziennie gdy nie ćwiczę spaceruję z mężem wieczorami po okolicy. Taki spacer oprócz tego, że dotlenia organizm, pozwala nam swobodnie pogadać o różnych sprawach. Taka chwila dla nas na świeżym powietrzu.
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1056
3 maja 2013, 15:22
Zależy też gdzie się spaceruje, czy idzie się chodnikami po miasteczku czy po lesie pod górki i z górki. Ja chodzę z psem po lesie, teren pagórkowaty, często strome wejścia i zejścia po godzinie ja i mój pies jesteśmy zziajani i wymęczeni wpadamy do domu i oboje od razu do miski/butelki z wodą. Zapewne jest różnica między spacerem po równej powierzchni a spacerem po pagórkowatym lesie.
- Dołączył: 2008-04-23
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 279
3 maja 2013, 21:34
Spacer to jest podstawowa, wyjściowa forma aktywności. Jest zawsze godna polecenia. Zwiększając nieco tempo można wejść w 20 minucie spaceru w bardzo pożądany obszar pracy spalania w tlenie, co oznacza że od tego momentu energia do wykonywanej aktywności brana jest z tłuszczu, właśnie tego którego nie chcemy. Chodzenie nie obciąża tak stawów jak bieg (również wspaniała forma treningu, ale dla niektórych, z różnych przyczyn, niedostępna). Co jeszcze? Z dodatkowych korzyści mogę wymienić inicjację procesu oczyszczania. Komórki Twojego ciała, wprawiane w ruch góra-dół, szybciej pozbywają się szkodliwych produktów przemiany materii, czyli toksyn (dlatego bardzo pożądane są skoki na minitrampolinie). Spacer polecany jest praktycznie każdemu, również osobom chorym, bo ma cudowne, lecznicze właściwości. Idealnie, jeśli spacer możesz uskuteczniać w takich miejscach jak las, nadmorska plaża.
3 maja 2013, 22:06
ja chodzę z ciężarkami. Dopiero 1 kg na każdej ręce.
Czy jeszcze ktoś tak chodzi ?
Jakie macie z tym doświadczenia?
MOże ktoś zechce się podzielić doświadczeniami , czy tak schudł
- Dołączył: 2008-04-23
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 279
3 maja 2013, 22:32
Ja tak schudłem. Miałem takich kilka miesięcy, kiedy kontuzja kręgosłupa wyłączyła mnie z innych możliwości aktywności ruchowych i został mi tylko spacer. Wprawdzie chodziłem bez ciężarków, ale dość szybkim marszem (ok 6 km/h) i bardzo systematycznie, co wieczór.
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Lafayette In
- Liczba postów: 2525
14 maja 2013, 23:29
ja najczęściej chodzę ok. półtorej godziny z psem, endomondo mi policzyło choćby dzisiaj, że przeszłam prawie 5 km i spaliłam prawie 300 kcal. całkiem miły wynik, nie powiem. wolałabym więcej ale jest ok :) z reguły tak chodzę, ale w tym 'sezonie' dopiero zaczynam i jak na drugi raz - jest okej!