Temat: ćwiczyć na maxa czy przystopować?

Hej.
Mam pytanie odnośnie ćwiczeń. Od jakiegoś czasu ćwiczę w domu (rozgrzewka+kardio+talia+uda/pośladki+pośladki), chodzę też na siłownię głównie na zajęcia taneczne (zumba, danceFit) i basen. Zauważyłam niedawno uporczywy ból w środkowej części kręgosłupa, zwłaszcza przy podskokach. Ból na szczęście przeszedł po dwudniowej przerwie od ćwiczeń. Martwię się również o stawy, bo siła ciążenia przy takiej masie jest ogromna. Powinnam przystopować? Szczerze mówiąc nie chcę. Jakie mogą być najgorsze skutki regularnego obciążania w ten sposób kręgosłupa i stawów? Możecie poradzić jakąś suplementacje wspomagającą stawy? Lekarze zalecają spacery i niezbyt wymagający wysiłek fizyczny. Szkoda na to czasu :D Wbrew wskaźnikowi wagi jestem bardzo sprawną fizycznie osobą, pytanie tylko czy nie zapłacę za to ceny za kilkanaście lat..
Jednak lekarze nie bez powodu zalecają spacery i marsze.
Twoje stawy już i tak wołają o pomoc,a  Ty je dodatkowo obciążasz jakimiś hopsasankami i innymi cudami....

Lepiej postaw na szybkie, żwawe marsze przez jakiś czas a później idź na siłownię.
Ale podnoś cieżary, a nie kręć godziny na orbitreku czy też 5h na zumbach.
Zdecydowanie poprawisz mobilność stawów i je wzmocnisz.

I nie radziłabym na hura się rzucać na te wszystkie zajęcia - nie dobiłaś do tej wagi  w miesiąc, to i też w miesiąc tego nie zgubisz.
A chyba lepiej robić coś wolniej a odpowiednio i co najważniejsze ZDROWO dla organizmu.
Mam nadzieję, że przy tym odpowiednio się odżywiasz, a nie stosujesz dietę 1000 kcal.



Poza tym jeśli coś boli, to warto byłoby w Twoim przypadku pójśc do dobrego fizjoterapeuty :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.