- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 listopada 2015, 19:25
Kochane mam problem, mam nadzieje, że podpowiecie coś, bo bardzo dużo osób z tego co tutaj czytam ćwiczy i pewnie wie dużo na ten temat. Mianowicie chodzi o to, że już od dawna zmieniłam jedzenie, schudłam 13 kg, jednak nie ćwiczyłam. Teraz waga od ok roku utrzymuje się. Postanowiłam ostatnio, że może zacznę ćwiczyć. Nie są to jakieś treningi z Mell B itp. Sama ułożyłam sobie taki zestawik- przysiady, wykroki itp. Ćwiczę od ok 3 tygodni do miesiąca. Słyszałam,że na początku mięśnie mogą spuchnąć, co spowoduje wzrost obwodu, ale po ok 2-3 tygodniach opuchlizna mija. U mnie jednak te cm nie schodzą. Badzro mnie to zniechęca, bo ćwiczę, pocę się i męczę a obwody zamiast maleć urosły i nie maleją...Doradźcie, co zrobić by ta opuchlizna zeszła, ćwiczyć? Przestać? Bardzo mnie to zniechęca, bo wygląda na to, że lepiej siedzieć :(
25 listopada 2015, 20:53
pijesz te ok. 1.5 litra wody ? może odwodniona jesteś..
25 listopada 2015, 21:12
Właśnie! Może chodzi o deficyt wody! Ćwiczysz, więc organizm potrzebuje jej więcej. Jeżeli nie dostarczysz- organizm wodę zatrzymuje, więc opuchlizna nie schodzi. Jeżeli nie o to chodzi to może warto zapoznać się z innymi przyczynami zatrzymywania wody w organizmie i popatrzeć na siebie przez ich pryzmat. Np spożycie soli. Wydaje nam się, że ograniczamy je, ale nie patrzymy na skład produktów, a tam też jest jej czasem od groma!
Niedobór potasu też powoduje zatrzymanie wody! Może to być też wina hormonów. Alkohol również bardzo odwadnia organizm, więc się broni i puchnie.
I absolutnie proszę nie przestawać ćwiczyć! :) Każdy puchnie po dobrym treningu!
8 grudnia 2015, 13:59
Też tak miałam mimo że piłam ok litr do półtora dziennie. Ale dla mojego organizmu to było za mało. Jak zaczęłam pić 2l-2,5l to po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Opuchniecie jak opuchniecie, ale ja to się aż czułam taka pełna w brzuchu bez przerwy...