Temat: siłownia

NIe ma ani jednego trenera na silowni? Zawsze powinien ktos byc aby chociaz pokazac Ci jak sprzetu bezpiecznie uzywac. Jezeli nie masz doswiadczenia a silownia jest ok wyposazona to przewaznie wystarczy rozgrzewka + 2-3 serie na maszynach po kolei + troche cardio, tak aby lacznie sie w godzinie zamknac. Lub jezeli masz czas czesto chodzic to mozesz w jeden dzien robic silowe a w kolejny cardio.

Jezeli trener jednak sie znajdzie to warto aby Cie nauczyl jak prawidlowo cwiczyc z ciezarkami.

po pierwsze bez wariactw, ja z siłowni korzystam od niedługo 2 lat i to nie ze względów na chudnięcie tylko na rzeźbę, po pierwsze nie krępuj się, wiele osób się krępuje wchodzi na bieżnie i wychodzi, to jest siłownia tu masz ćwiczyć i korzystać z tego z czego nie korzystasz w życiu codziennym.. po 2 szczerzę polecam plany treningowe, może nie na samym początku ale po jakiś 2 tyg.. na początku polecam delikatny bieg po bieżni czy rowerek czy orbitrek tak do 10  min później siłowe ćwiczenia rozłóż sobie jednego dnia ręce klatka piersiowa drugiego dnia nogi i poślady (ja np mam tak: Poniedziałek Biceps i klatka, wtorek:barki i szrugsy czasami dodaje przedramiona, środa wolne, czwartek: plecy i triceps w piątek nogi i poślady, oczywiście każdego dnia bieganko do 40 min na bieżni bez dni wolnych - weekendy i środy mam od regeneracji).. ja to w ogóle jak czytam albo słyszę teksty, że skup się nad tym na czym ci najbardziej zależy - to aż mnie telepie, masz się rozwijać proporcjonalnie, ja nie wyglądam jak paker, uważam że wyglądam okej , też zależy jakie efekty chcesz osiągnąć głównie stawiaj na ćwiczenia aerobowe a niżeli siłowe jeżeli chcesz schudnąć.. Trener chodź jeden musi być na siłowni, a to dlatego, że ze sprzętem nie ma zabaw, b. łatwo o kontuzje, i w tym temacie polecam ci konsultacje. Poza tym fajnie być otwartym na znajomości a to dlatego, że czasami można coś fajnego od kogoś usłyszeć.. :)

Zazwyczaj na maszynach jest narysowana i napisane, jak na nich ćwiczyć.

Możesz robić tak: 10 minut rozgrzewki na bieżni, potem ćwiczysz od największych partii miesniowych do najmniejszych. Np. najpierw plecy i ręce, potem brzuch, potem nogi i pośladki. Ja robię tak, że po rozgrzewce najpierw robię serię po okolo 3 minuty na wiosłach, potem na maszynie takiej do skręcania alii, potem lecę wszystkie możliwe maszyny na ręce i grzbiet, potem brzuch, potem nogi i tyłek. I druga seria od nowa.

Po silowych możesz 40 minut na bieżni lub innym kardio zrobić.