- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2016, 12:41
W koncu zapisalam sie na silownie ale beak mi planu. To znaczy chce cwiczyc 3 razy w tygodniu. po pierwsze schudnac i po drugie pierwsze wyrobic miesnie. Problemy; slaba gorna czesc ciala, slaby tyl uda, mocny brzuch i mocny czworoglowy uda. Plan bede ukladala z trenerka na silowni, mam nadzieje ze sie uda. chcialam sie jednak was poradzic jak moze taki plan wygladac. chodzi mi o to, ze ja chcialabym na przyklad w jednym dniu koncentrowac sie na nogach, w innym dniu np na barkach i plecach a jeszcze w innym na ramionach i brzuchu- to taki przyklad. ma to sens? Ostatnio robilam rozne treningi probne bo testowalam silownie i w dwoch super drogich klubach, gdzie to sie chelpia opieka trenerska, wysylano mnie na cykle ( nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, ale to maszyny ulozone sa w kolku i skacze sie z jednej na druga i tak dwa razy). ja natomiast nie mam na takie cos ochoty. Po pierwsze nudzi mnie to po drugie nie czuje sie po tym wykonczona. Kiedys cwiczylam juz silowo ale to bylo bardzoi bardzo dawno temu, ale dlatego tez chcialabym miec dobry i sensowny trening. Z moich obserwacji wynika, ze wiekszosc lasek na silowni nie wypuszcza sie ze strefy cardio, niektore na cykle, ale bylam juz w czterech silowniach i jeszcze nie widzialam kobiety ze sztanga czy hantla nie mowiac o suwnicy. dlatego doradzcie mi jak gadac z trenerka i jakby taki sensowny plan mogl wygladac.
18 marca 2016, 13:00
Nie bierz na początek splitu, szczególnie, jeśli chcesz schudnąć. Jeśli zależy ci na więszym wydatku energetycznym, fbw jest lepsze. A treningi - może warto sobie wybrać parę w sieci a potem je skonsultować i tyle?
18 marca 2016, 14:37
W sieci spotykam bardzo rozne porady na temat treningow. wiekszosc tych zalecoanych dla poczatkujacych wydaje mi sie jakos za latwa. choc na gorna czesc ciala to akurat w sam raz. co do kondycji moich nog: wczoraj trening wygladal tak: przywodzenie i odwodzenie ( 20 kilo tu musze uwazac ze wzgledu na ledzwiowy), wznosy siedzac i ugiecia nog siedzac 25 kg, wypchniecia nogi do tylu 20 kg, suwnica 50 kg, wyciskanie nogami 40 kg, przysiady 15 kg. wszystko 3x15. dzis mam lekki zakwas na tylku wiec czuje ze cos robilam.
Edytowany przez petrolgreen 18 marca 2016, 14:39
18 marca 2016, 14:42
Jurysdykcja no wlasnie tak chce zrobic tylko brak mi troche rozeznania w tym temacie. Dawniej cwiczylam zawsze split bo tak mi wtedy zalecono i pokazano, tyle ze bylam jedna z dwoch kobiet na silowni i nikt nie wiedzial co z nami poczac i tez wiele sie zmienilo od tego czasu.
18 marca 2016, 15:12
No to fajnie, że jesteś jedyna. Szpan.
Widzisz - jesteś na redu, chcesz schudnąć. Więc zależy ci też na tym, żeby trochę kcal spalić, nie? A ile spalisz nie wiem, w dniu ramion? Albo klaty, gdize masz połowę ćwiczeń izolowanych? No mało. Czyli kończy sie to tym, że masz jeden hiper ciężki trening - nogi i całą resztę, przy której możesz się nawet nie spocić.
No i to, że raz w tygodniu zmasakujesz jakąś partię tak, że nie możesz się ruszyć, nie oznacza, że to jest bardziej efektywne, niż robienie mniej ćwiczeń, ale w każdej serii. Fbw serio jest spoko. A jak nie fbw, to może góra-dół, push-pull. Ale nie typowo split na samym początku pracy na siłce.
18 marca 2016, 15:28
Ok fbw jak dla mnie ok, dzieki tego bede sie trzymac. wydaje mi sie ze za duzo chce na raz. A co sie gory tyczy: wystarczy na plecy sciaganie drazka do karku z tylu? Mozna to tez wykonywacsciagajac drazek do klatki piersiowej? Jurysdykcja- nie nie jestem jedyna! mialam na mysli gdy przed laty trenowalam wtedy bylam jedyna, teraz to faktycznie przed poludniem wszystkie babki na bierzniach i na cyklu. a ja poki co jestem zachwycona to silownia bo tyle na niej roznych roznosci co nigdy nie probowalam, ze najchetniej siedzialabym caly dzien ( a nie moge). Ponad to dopytuje sie bo nie chce z siebie glupka zrobic, jak to czasem na Yt mozna ogladnac
18 marca 2016, 15:51
Do karku nie ściągaj, to kontuzyjne - rób do klatki. I raczej nie starczy. Czemu sobie wiosła jakiegoś nie zrobisz? Przy 3 razach w tyg możesz mieć 2-3 ćwicznia na partię.
18 marca 2016, 16:00
Kombinowanie pod górkę. Weź ściągnij jakis plan, wklej go i niech go ktos poprawi. Póki co to taki typowy vitliowy poziom - nie wiem, ale będę coś tam robiła. Zanim się techniki nauczysz to z 2-3 tyg miną.
18 marca 2016, 16:15
Jurysdykcja- no wlasnie o to mi chodzilo! dzieki! wybiore sobie 3 cwiczenia na partie. Juz dlugo siedze nad tym wszystkim, czytam po gazetkach i internecie i jest cala masa cwiczen, zazwyczaj na konkretna partie. te wiosla to tez dobry pomysl. Gore moge trenowac do woli bo tam nic nie ma wiec bede jeszcze dlugo tym zajmowac. z drugiej strony co mam zrobic z tymi nogami, najwiecej tluszczu tam mam i najwiecej miesni. brac mniejsze obciazenia i wiecej powtorzen czy raczej rozbudowywac sile czyli wiekszy ciezar. wyprosty nog na suwnicy spokojnie moge 80 kg robic co moim zdaniem jest nieporownywalne do tego ze na klacie 20 kilo nie podniose.
Kalafoniaa wez sobie sciagnij i przyklej na czole jakis plan odnosnie pisania z sensem, bo do tej pory jedziesz na vitaliowym poziomie i koniu pod gorke. Odkad jestem tu na forum ani raz nie napisalas cos z sensem. Jestes guru fitnessu i odzywiania ale niestety ani jednej przydatniej rady nie udzielilas.
18 marca 2016, 16:19
Jurysdykcja- no wlasnie o to mi chodzilo! dzieki! wybiore sobie 3 cwiczenia na partie. Juz dlugo siedze nad tym wszystkim, czytam po gazetkach i internecie i jest cala masa cwiczen, zazwyczaj na konkretna partie. te wiosla to tez dobry pomysl. Gore moge trenowac do woli bo tam nic nie ma wiec bede jeszcze dlugo tym zajmowac. z drugiej strony co mam zrobic z tymi nogami, najwiecej tluszczu tam mam i najwiecej miesni. brac mniejsze obciazenia i wiecej powtorzen czy raczej rozbudowywac sile czyli wiekszy ciezar. wyprosty nog na suwnicy spokojnie moge 80 kg robic co moim zdaniem jest nieporownywalne do tego ze na klacie 20 kilo nie podniose.Kalafoniaa wez sobie sciagnij i przyklej na czole jakis plan odnosnie pisania z sensem, bo do tej pory jedziesz na vitaliowym poziomie i koniu pod gorke. Odkad jestem tu na forum ani raz nie napisalas cos z sensem. Jestes guru fitnessu i odzywiania ale niestety ani jednej przydatniej rady nie udzielilas.
Pisałam wielokrotnie co masz z sobą zrobić. Niestety- wybierałaś chodaka. Teraz też się zabierasz do treningu od dupy strony. Co więcej Twój post sprowadza sie do tego, co napisałam wcześniej - wklej plan, to będzie o czym rozmawiać, będzie co poprawiać. Nie moja wina, że na vitalii mało kto rozumie sensowne argumenty i fakty. Nie jestem guru ani fitnessu ani odżywiania, ale fakt - różnią nas lata świetlne i tak po prawdzie mogłabyś wiele z moich postów wynieść.
Edytowany przez Kalafoniaa 18 marca 2016, 16:20