Temat: OGROMNE zakwasy!

Jaki jest na nie sposób? Dwa dni po ćwiczeniach byłam tak obolała, że przejście do kibla to było dla mnie wyzwanie, a na korytarzu pytali się mnie, czy nic się mi nie stało, nie mogłam się w ogóle poruszać, jak zniwelować ten ból?

Rozciąganie i ciepła kąpiel. U mnie to działa. 

Pasek wagi

Pobudzanie krążenia. Ale generalnie jak masz takie serio zakwasy, to nic nie pomoże ;) Musi samo przejść. 

jurysdykcja napisał(a):

Pobudzanie krążenia. Ale generalnie jak masz takie serio zakwasy, to nic nie pomoże ;) Musi samo przejść. 

Zrobiłam inne niż dotychczas ćwiczenia, i jeszcze wszystko z obciążeniem ;)

Dobre pytanie :d mam to samo po skakance. Ledwie chodze. Mysle ze kwestia czasu i przejda same. Teraz juz jest po fakcie. Oby bylo warto cierpiec hehe

Pasek wagi

Teraz to już przepadło, czasem też się tak załatwię na siłowni, przez kolejne 2-3 dni czuję się jak chora. Dzieje się tak kiedy zaczynam nowy trening i przesadzę z intensywnością/obciążeniem. Na przyszłość pamiętaj żeby się porządnie rozciągnąć. Najgorsze zakwasy mam kiedy mam za mało czasu na rozciąganie więc je odbębniam na odwal się w 3 minuty. Zazwyczaj ćwiczę 15 minut rozgrzewki, godzinę trening siłowy i 15 minut rozciągania :)

Pasek wagi

Przeforsowałaś się. Następnym razem stopniuj wysiłek. ;)

Jak dla mnie najlepiej dalej cwiczyć. Poczujesz się lepiej jak rozruszasz te mięśnie. Też miałam takie zakawasy kilka miesięcy temu. Zmusiłam się do następnego treningu i następnego i teraz robię takie z palcem w nosie. Dalej mam zakwasy (już mniejsze), praktycznie cały czas i wręcz dziwnie się czuję jak nic mnie nie boli. Trzeba przywyknąć. Ja chyba nawet lubię to uczucie, przynajmniej wiem że intensywnie pracowałam.

Ćwiczyć dalej, mi pomaga ruch. Albo szklanka piwa :D Serio :p

Pasek wagi

minutka3 napisał(a):

Jak dla mnie najlepiej dalej cwiczyć. Poczujesz się lepiej jak rozruszasz te mięśnie. Też miałam takie zakawasy kilka miesięcy temu. Zmusiłam się do następnego treningu i następnego i teraz robię takie z palcem w nosie. Dalej mam zakwasy (już mniejsze), praktycznie cały czas i wręcz dziwnie się czuję jak nic mnie nie boli. Trzeba przywyknąć. Ja chyba nawet lubię to uczucie, przynajmniej wiem że intensywnie pracowałam.

A ja za to bardzo rzadko miewam zakwasy, nie wiem dlaczego.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.