- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 stycznia 2018, 11:10
Pytanie z gatunku czysto teoretycznych.
Powszechnie wiadomo, że na spalanie ćwiczymy cardio, na modelowanie/ujędrnianie/budowanie mięśni ćwiczenia siłowe, taki najprostszy podział. A co z ćwiczeniami w stylu joga, pilates, stretching, callanetics itp? Jak one wpływają na ciało? Bo ani nie jest to intensywny wysiłek - kalorii się nie spala prawie wcale, ani nie ma obciążenia, żeby jakoś widocznie modelować ciało. A na pewno nie jest też tak, że nie przynoszą żadnych efektów. Mógłby ktoś przybliżyć jakieś opinie dotyczące działania takiej aktywności? Tylko nie mam tu na myśli opinii subiektywnych w stylu "ćwiczyłam to i to, i stało się tak i tak" (chociaż też chętnie poczytam), a te bardziej "naukowe". Nie chodzi mi też o działanie na psychikę (wyciszenie, medytacja w jodze itp.), tylko stricte na ciało. Oczywiście na necie można znaleźć opisy takich ćwiczeń, ale w większości jest to takie lanie wody zachęcające do nich, niepoparte żadnymi argumentami.
11 stycznia 2018, 11:21
Są to głównie ćwiczenia na mięśnie głębokie i dobrze wpływają na stabilizację całego ciała. Ćwiczenia siłowe często angażują mniej partii mięśni . Ćwicząc mięśnie głębokie mamy dużo większą świadomość ciała i mobilność.
11 stycznia 2018, 11:42
Te wysokie zakresy jak callan zwiększają wytrzymałość - tylko taka adaptacja nie wpływa dramatycznie na wygląd samego mięśnia. Może poprawić ukrwienie i jędrność, co daje nietrwały efekt wizualny. Pilates domowy to nie są łatwe ćwiczenia, ale też angażują głównie core, co z resztą? Na pewno wpływają na postawę, wygląd brzucha (lepsza kompresja flaków), kontrolę ciała, rozciągnięcie, grację ruchu itd.
Generalnie jeden sport został wymyślony konkretnie po to, żeby kształtować wygląd ciała - siłownia.
Edytowany przez 11 stycznia 2018, 11:43
11 stycznia 2018, 11:57
Joga wcale nie musi być lekkim medytacyjnym ćwiczeniem ;) są różne odłamy jogi, różne assany - niektóre z nich są całkiem wymagające, do tego jak już napisał Tomku, angażują więcej mięśni i dodatkowo mięśnie głęboki (można się przy nich zmęczyć, ale na pewno nie rozbudują ciała tak jak siłownia).
Według mnie połączenie jogi i siłowni to całkiem fajne rozwiązanie, bo dzięki jodze zwiększamy świadomość ciała, poprawiamy mobilność stawów, ćwiczymy mięśnie głębokie, poprawiamy stabilizację ciała, a te wszystkie aspekty przekładają się np. na technikę wykonywanych ćwiczeń w treningu siłowym. Gdy ćwiczy się poprawnie technicznie łatwiej, szybciej zwiększyć ciężar, co przełoży się na jakość treningu i ogólnie jakość ciała ;) w przypadku jakiś ograniczeń joga zadziała na zwiększenie zakresu ruchu, co przełoży się też na trening siłowy.
Kiedyś szukałam art. na temat łączenia treningów siłowych i jogi, ale niestety nic takiego nie znalazłam, pewnie dlatego że nadal joga jest kojarzona głównie z medytacją...
PS. sama ćwiczę na siłowni + jogę i jestem zadowolona ;) dzięki takiemu połączeniu np. pogłębiłam przysiad.
11 stycznia 2018, 12:08
Nie napisałam, że joga jest łatwa i zdaję sobie sprawę, że jest na tyle wymagająca, że ja to może zrobiłabym kilka najprostszych pozycji i nic poza tym ;) Po prostu nie wpisuje się ani w grupę cardio, ani siłowych, dlatego wymieniłam ją w moim wpisie.
W moim pytaniu też nie chodzi o to, żeby wybrać co jest "najlepsze", tak jak napisałam - czysto teoretycznie pytam, bo jakoś zawsze przy tematach o "polecanych" ćwiczeniach ta grupa jest pomijana, tak jakby nie wpływała kompletnie na nic.
Ale dzięki za odpowiedzi.
11 stycznia 2018, 12:13
Ja bym te ćwiczenia poleciła połowie Vitalii, bo dziewczyny mają koszmarną postawę na zdjęciach - zgarbione, ramiona wiszą, brzuch wywalony, pupa kompletnie puszczona, to samo brzuch ;) Jak to skorygujesz od razu optycznie 5 kilo mniej i ładniejsze proporcje. Można talię zrobić z niczego.
Tyle, że "na schudnięcie", czy na powiększenie pośladków to jest taka średnia opcja. Ok, trochę pewnie pomoże, ale efekt w porównaniu do poświęconego czasu jest chyba niepowalający.
Edytowany przez 11 stycznia 2018, 12:14
11 stycznia 2018, 12:15
Jak zajęcia z jogi są dobrze prowadzone to można się bardziej spocić niż na cardio i teoretycznie można też więcej kcal spalić ;) ale to podziała tylko wzmacnijąco-rozciągająco bardziej.
Budowanie sylwetki to tak jak jurysdykcja napisała: siłownia.
11 stycznia 2018, 12:22
Dodatkowo pilates uczy dobrych nawyków oddechowych i uwzględnia aktywację mięśni dna miednicy - dla kobiet to ważne. Kiedyś robiłam pilatesa, nawet na zajęcia chodziłam przez jakieś pół roku. Na callana z resztą też.
11 stycznia 2018, 12:37
Ja bym te ćwiczenia poleciła połowie Vitalii, bo dziewczyny mają koszmarną postawę na zdjęciach - zgarbione, ramiona wiszą, brzuch wywalony, pupa kompletnie puszczona, to samo brzuch ;) Jak to skorygujesz od razu optycznie 5 kilo mniej i ładniejsze proporcje*.
Dokładnie dodatkowo, bardzo dużo osób patrzy tylko na wagę. Nie zwracając uwagi na inne aspekty. Można ważyć 60kg, i wyglądać super fit, a może przy tym samym wzroście i wadzę wyglądać bardzo źle. Niestety długa droga jeszcze przed nami aż ludzie to zrozumieją, ludzie wolą iść po "trupach" to wymarzonej wagi nie patrząc przy tym na zdrowie.
11 stycznia 2018, 12:50
Te wysokie zakresy jak callan zwiększają wytrzymałość - tylko taka adaptacja nie wpływa dramatycznie na wygląd samego mięśnia. Może poprawić ukrwienie i jędrność, co daje nietrwały efekt wizualny. Pilates domowy to nie są łatwe ćwiczenia, ale też angażują głównie core, co z resztą? Na pewno wpływają na postawę, wygląd brzucha (lepsza kompresja flaków), kontrolę ciała, rozciągnięcie, grację ruchu itd.Generalnie jeden sport został wymyślony konkretnie po to, żeby kształtować wygląd ciała - siłownia.
Dokładnie tak ^^ W najprostszym schemacie: kardio,interwały - palą tłuszcz, siłowe - palą tłuszcz budują mięśnie, różne wygibasy typu joga modelują postawę, polepszają koordynację itp.