- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 kwietnia 2018, 02:58
Naoglądałam się "Dźwigaj dziewczyno" i chciałabym spróbować treningu częściowo wielostawowego, a częściowo izolowanego.
Chciałabym żeby jeden trening zawierał przysiady + martwy ciąg + hip trust - na początek mniejsze obciążenie i więcej serii/powtórzeń żeby nauczyć się techniki (bo tylko przysiady umiem na pewno).
Natomiast te ćwiczenia siadają głównie na nogi, prawda? Ćwiczenia na które partie powinnam dodać, żeby to był pełen FBW?
Na
pewno chcę do tego dorzucić allahy i brzuszki, wyciskanie sztangi na
klatkę i barki. Ale czy dodawać izolowane ćwiczenia na
przywodziciele/odwodziciele (oporny tłuszcz i bryczesy tu mam), dół/górę
pleców, biceps/triceps?
W jakiej kolejności robić ten cały pakiet?
PS. Gdybym sama miała kombinować, to bym chyba zrobiła jak niżej, ale nie wiem czy to dobry pomysł - czy to nie za dużo i czy się tym nie zajadę?
1) Przysiady
2) Martwy Ciąg
3) Hip trust
4) Góra pleców (wyciąg)
5) Dół pleców (maszyna)
6) Klatka (sztanga/hantle)
7) Barki (sztanga/hantle)
8) Biceps (hantle)
9) Triceps (hantle)
10)Brzuch (brzuszki + allahy)
Przeczytałam wszystko co napisałyście i bardzo dziękuję za pomoc! :) Chyba faktycznie rozdzielę to na dwa treningi (2x w tygodniu chodzę), ale nadal FBW - dzielony mi jakoś nie leży przy redukcji, może przy masie. O ile dobrze zrozumiałam, to ciągi, siady i ht nie na jednym treningu. Więc może tak:
Trening 1: Przysiady, Plecy (dół???), Barki (przód i bok), Klatka (rozpiętki), HT, Brzuch (brzuszki)
1) Nie mogę unosić nóg, bo mi biodro przeskakuje - coś innego na dół brzucha?
2) Są jakieś ćwiczenia przygotowujące do podciągania?
Edytowany przez Corinek 13 kwietnia 2018, 10:45
13 kwietnia 2018, 13:33
Heh, ja po prostu wymuszam na tobie zastanowienie się czego tych chcesz i jakie masz opcje. Ja nie robię izolacji na ręce, nigdy ich nie robiłam, bo bez problemowo uzyskuję zakwasy na tej partii po wiosłach i wyciskaniach. Ba, generalnie nie lubię sobie masakrować rąk, bo potem mi to rzutuje na treningu pleców i dołu, które są dla mnie ważniejsze. Ale to ja :D Ciebie bawi rozkminianie, z tego co widzę, więc sobie pogłówkuj co jest najlepsze dla ciebie.
Moje poglądy są takie, że czysto sylwetkowo, kobietą będąc, jednak akcent powinien być na bok barku (zamiast przodu), szerokość pleców (zamiast grubości), tył uda (zamiast przodu), tyłek. U większości dziewczyn te partie wymagają dopracowania, więc fbw, jak dla mnie, należałoby w tym kierunku modyfikować. Czy to np. przez dodanie dnia poświęconego samym izolacjom na pośladki, czy też przez przemeblowanie treningu całościowo. Bo przecież to, że coś się nazywa fbw, nie oznacza, że MUSISZ każdą partię zrobić co trening. Nie warto się blokować samą nazwą danego typu treningu. Możesz nogi zrobić 3x w tygodniu, plecy 4, klatkę 2, biceps 1. Kto ci zabroni.
Edytowany przez 13 kwietnia 2018, 13:34
13 kwietnia 2018, 13:38
Wyciskanie zza głowy mocno obciąża staw barkowy bo jest ustawiony pod innym kątem niż przy wyciskaniu żołnierskim, wiem sama to przerobiłam ból uniemożliwia jakiekolwiek wyciskanie wiec lepiej nie próbować.
13 kwietnia 2018, 13:41
Dobrze, że mnie prowokujesz do kombinowania xD Dzięki Tobie szukam, kombinuje, sprawdzam co dokładnie które mięśnie rusza i mam nadzieję, że to zaowocuje dobrym planem treningowym. Dzięki <3
13 kwietnia 2018, 13:46
Co do zamysłu ogólnego, to nie muszę rozbudowywać pleców i barków bo figurowo jest okej, ramiona mam prawie równo z biodrami - jedynie zależy mi na ujędrnieniu tych partii. Klatka piersiowa fajnie by było jakby się tak rozbudowała, żeby optycznie biust powiększyć. Pupa jest do podniesienia, bo trochę ma jeszcze flaka i mam pod nią fałdę. Tył nóg i przód nóg są w porządku (przód nawet trochę zbyt wybrzuszony bym powiedziała) za to wewnętrzna partia ud to jest po prostu tragedia, ale no to jest przede wszystkim kwestia spalenia tłuszcz, bo przywodziciele mam całkiem okej (przynajmniej patrząc po ciężarze, jaki jestem w stanie na nie wziąć) . Biceps i Triceps mam malutki i chciałabym go trochę uwidocznić - no i często jest tak, że czuje że plecy/barki/klatka jeszcze pociągną, ale ręce już nie wytrzymują.
Edytowany przez Corinek 13 kwietnia 2018, 13:47
13 kwietnia 2018, 13:52
No to rób te bicki i tricki. A jeśli chcesz trening na tyłek, to jednak warto dowalić na niego więcej i to dużo więcej. Poszukaj sobie, był taki art u contrerasa, że generalnie na trening tyłka powinny się składać ćwiczenia rozciągające, aktywujące i pompujące - każde wymagają innej ilości powt, innej częstotliwości treningu. Same siady i ciągi plus HT jako izolacja na koniec treningu to za mało, tym bardziej, że to nagminne, że w tych ćwiczeniach pośladki sie aktywuje niepoprawnie.
13 kwietnia 2018, 14:07
Z tego co umiem zrobić na pewno poprawnie, to będzie jeszcze wypychanie bioder, wchodzenie i schodzenie ze skrzyni i wyrzucanie nogi do tyłu (bez obciążenia umiem, z obciążeniem wydaje mi się, że źle noga chodzi) Hip flexor stretch (to jest rozciąganie, prawda?). I o ile dobrze rozumiem to ćwiczenia aktywujące to więcej powtórzeń mniejszy ciężar, a pompujące większy ciężar mniej powtórzeń - tak?
13 kwietnia 2018, 14:12
Nie, rozciąganie to nie rozciąganie, ale ćwiczenia, gdzie największe obciążenia mięśni występują przy największym obciążeniu - przysiad, bułgary, wykroki, rdl. Hip thrust to aktywator - największe obciążenie jest kiedy mięsień jest najkrótszy. no i pompujące ćwiczenia to właśnie machanki. Z tych 3 typów składa się trening. Poszukaj - to interesujący temat, nieźle opisany w internetach,
Edytowany przez 13 kwietnia 2018, 14:13