26 lutego 2013, 22:10
Cześć kochane. Zaczynam swoją przygodę z odchudzaniem, jestem silnie zmotywowana, ale mam jeden problem, o ile mogę to tak nazwać. Mam mały biust już na chwilę obecną (nieproporcjonalnie do całej figury) i obawiam się, że gdy schudnę, zlecę z biustu całkowicie. Czy jest jakaś opcja, aby podczas owego odchudzania połączyć ćwiczenia na spalenie tkanki tłuszczowej z takimi, które w jakimś stopniu pomogą mi w utrzymaniu rozmiaru piersi?
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1811
26 lutego 2013, 22:29
Złudzenie spowodowane przez dobry stanik :)
26 lutego 2013, 22:31
hahah możliwe nie przyłożyłam swoje bez do twoich w staniku
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
26 lutego 2013, 22:39
Dziewczynki to nie jest teguła. Ja schudłam 4 kilo a biust mi został;) a niby straszą, że zawsze pierwszy spada. Owszem, zmalał trochę, ale więcej schudłam z nóg niż biustu. A też nie mam wielkiego, ba nazwę sprawy po imieniu - mam malutki
CHyba ze jedziecie na koniku "ostra dieta" i zero ćwiczeń to się nie dziwcie że nic nie zostanie:)
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 148
26 lutego 2013, 22:41
Jak miałam otyłość to biust i tak był malutki, ale na szczęście jakoś bardzo nie ucierpiał...w sumie chyba nie za bardzo było z czego chudnąć, bo mam małe/średnie B. :)
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 568
26 lutego 2013, 22:42
Ja nosiłam B75, teraz niestety A70.. :( Ale trudno, wolę być "bez cycka",ale szczupła :)
26 lutego 2013, 22:50
Biust mi nie zmalał, raczej obwód pod biustem co uwydatnił mój mały biust :)