Temat: a6w (od 16 lutego)

Przede wszystkim musisz pilnować, żeby plecki w odcinku lędźwiowym były "przyklejone" do podłogi przez to obciążenie z jakim zmaga się kręgosłup w tym odcinku weźmie na siebie brzuch. Ja kiedyś też miałam ten problem, ale od kiedy zaczęłam się pilnować kręgosłup już nie boli :)

Hej: Dzień 5 zaliczony. łatwiej niż wczoraj. Mnie kregosłup bolał po pierwszym dniu i wczoraj podczas ćwiczeń dzisiaj już ok:) W brzuszku zakwasów nie mam a to cghyba zasługa codziennych ćwiczeń i niezbyt dużego obciązenia tzn że ilość serii wzrasta stopniowo. Ciekawa jestem ile czasu zajmują Wam 3 serie po 6 powtórzeń? Mi dzisiaj zajęło to 18 minut:)
Aaaa i jeszcze czuję się bardziej "zbita w talii":) tzn mniej galaretkowata. W sobotę zrobię pomiary czy rzeczywiście mniej cm?:) Miłęgo wieczorku:)

halo jest tu ktos?:(

ja dziś 7 dzień! Ale ciężej z tymi ośmioma powtórzeniami ;/ ciężko, ciężko!  i dziś też zrobiłam sobie ćwiczenia na abs 8 min. ;)

to jak mogę to chce dołączyć! zaczynam, dziś drugi dzień, ale jestem dobrej myśli, bo raz już do końca dobrnęłam :D

dziewczyny, jak tam Wasze "szóstki"? ja niestety ze względu na bóle pleców musiałam zrezygnować ;|

Hej, ja własnie zaczęłam a6w - dzisiaj pierwszy dzień.

Powodzenia życzę wszsytkim i sobie

ja zgodnie z postanowieniem ćwiczę od 16 lutego!! dziś bodajże 14 dzień będzie. ale wytrwam!! karteczkę motywacyjną mam :)

Hej! :P ja ćwiczę od wczoraj :P juz kilka razy zaczynam a6w i zawsze jak sie zaczyna trudniej przerywam...teraz postanowilam , ze nie przerwe :D zrobilam zdjecia wczoraj i dzis po drugim dniu cwiczen...skora i talia wydaje sie tak jakby wygladzona Oo dosyc szybko albo ja mam przewidzenia ;p do tego 30-40 min przed a6w rozciagam sie i tancze jeszcze :) trzymam za was kciuki i za siebie tez ^^

drugi dzień zaliczony , na razie ok, motywacja też ok