Temat: brzuszek po ciąży :)

Witam

Szukam chętnych dziewczyn, które są świeżo upieczonymi mamusiami ( choc niekoniecznie świeżo) i będą się odchudzac razem ze mną ze szczególnym uwzględnieniem cwiczeń na brzuszek. Mój pociązowy brzusio niestety jest duży i wystający i postanowiłam cos z nim zrobic w końcu.

Mam prawie roczną córeczkę i własciwie juz powinnam odzyskac dawną figurę ale to nie takie proste :(

Jeżeli jest ktoś chętny  to możemy w tym wątku podac swoje wymiary i tutaj opisywac codzienne postępy.

Ja postanowiłam cwiczyc 8ABS ( wiem już, że działa bo po pierwszym razie już drugi dzień chodzę z obolałymi mięśniami) na brzuch plus orbitrek

ZAPRASZAM :)))

Pasek wagi

Kurczę, u mnie plus 1. Może dlatego, że zaczął mi się wczoraj okres. Wogóle to beznadziejnie mi idzie to odchudzanie :(

Wydaje mi się, że mam mniejszy cellulit no i brzuszek ma fajniejszy kształt ale poza tym to do kitu.

Mam zamiar w Wielkim Poście nie jeśc słodyczy i własnie się zastanawiam jak by tu zrobic sobie ich pożegnanie a nie przytyc za dużo

Pasek wagi
Ja chyba schudłam bo dziś stanęłam na wagę i 62.9 a ostatnio paska nie aktualizowałam bo waga mi dochodziła do 64.4 a trzeba nadmienić, że jakieś 2 dni temu powinnam dostać okresu. Co prawda jeszcze nie dostałam, ale woda się zbiera już :D
głowa do góry dziewczyny ! idzie wiosna wierzę że będzie nam łatwiej! pozdrawiam
wybaczcie że sie ostatnio nie odzywam

ja dziś zaczynam siłownię, mam nadzieję że dam radę. Zauważyłam , że jak zawsze najbardziej chudnę " na górze " i powstaje dysproporcja. Mają mi tam pomóc w zgubieniu " dołu ", wczoraj już byłam, umówiłam się na dziś, jutro zdam relację :))

Pasek wagi

trzymajcie kciuki dziewczyny bym tam nie padła :))

Pasek wagi

o tak dotka, też liczę na tą wiosnę, na jakiś przypływ energii bo jak na razie to mi sił brak na wszystko

katka zazdroszczę siłowni, samo wyjście do ludzi już działa motywująco, trzymam kciuki  

ja od jutra nie jem słodyczy, dzisiaj zjadłam orzeszki w czekoladzie i prince polo w ramach pożegnania, wiem, że nie powinnam

Pasek wagi
Powinnaś. Trzeba mieć w życiu przyjemności. :)

U mnie też nic nie widać. Po @ nic nie spadło, choć na to liczyłam. Też się zastanawiam nad siłownią. 
Ja sobie pomyślałam, że w zasadzie mam w nosie wagę, obwody do pewnego stopnia też (bo w sumie mam sporo fajnych ciuchów i po kilka cm mniej byłoby ok, ale bez przesady, bo na wymianę ochoty nie mam - uwaga nie dotyczy brzucha, tu mogę dużo i mam z czego).
Ja bym tylko nie chciała być taka miękka. O! 
I taki będzie mój cel. A to znaczy, że muszę przede wszystkim ćwiczyć i się nie zniechęcać. 

A taką sobie tu gadkę, automotywującą walnęłam 
Pasek wagi

hej, wczorajszą siłownię miałam gratis i dostałam jeszcze rabat na karnet miesięczny. Przez 1,5 h dałam sobie ostro czadu a dziś nawet zakwasów nie mam, za to powera do życia, waga pokazuje już poniżej 62 ale paska jeszcze nie zmieniam :)) Ja nie jem słodyczy i dla mnie to już nie problem, przyzwyczaiłam się w piatek znowu siłka....

A samo wyjście z domu to już motywacja, jak wróciłam to choć zmęczona to o ile szczęśliwsza :))

Pasek wagi
KATKA  super !!!

katka ja uwielbiam to uczucie wymeczenia po cwiczeniach,fajnie ze dostalas rabat to dodatkowa motywacja.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.