- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4
4 czerwca 2011, 12:49
Dziewczęta!
Od 4 dni jestem na diecie niskokalorycznej i codziennie ćwiczę z samego rana na czczo wszystkie partie ciała. Zajmuje mi to ok 20 min. Ale ponieważ czuję że za mało się męczę (raczej powolne ćwiczenia siłowe na rozbudowanie mięśni, żeby zaczęły cokolwiek spalać) to wprowadziłam w swój trening skakankę aby spalać tłuszczyk aerobami:)
Chwilowo drugi dzień robię po 500 podskoków (moja kondycja jest tragiczna jak na razie..), z 5 sekundami przerwy po serii (50 podskoków) i oczywiście 5 serii na jedną, 5 na drugą nogę.
Znalazłam wiele takich tematów, ale jakoś nikt nie chwali się efektami. Każdy pisze tylko tyle że "są". Chciałabym wiedzieć jak to było w waszym wypadku:) Ile podskoków dziennie, kiedy ćwiczyłyście, jakie efekty i kiedy zauważyłyście? :) Chciałabym mieć porównanie:)
Jak już pisałam- za siebie wzięłam się 4 dni temu. Obiecałam sobie że zważę się po tygodniu ale pękłam. Zaczynałam od 68,8, dziś rano- 66,3. I nie jest to raczej utrata wody, bo standardowo wypijam dziennie ok 2,5 litra wody. I nie od kilku dni, tylko od kilku lat...
Chcę sobie za symulować jak się to jeszcze zmieni:)
Piszcie, piszcie! Jestem ciekawa co wam dała skakanka i oczywiście jak ją wspomagałyście!!!!
- Dołączył: 2009-09-02
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 5088
4 czerwca 2011, 12:54
Ja zaczelam skakac na skakance ok 1500-2000 podskoków, i po pierwszym dniu miałam MEGA zakwasy, mimo tego, że kondycję mam w miarę dobrą ;-) Póki co efektów spektakularnych nie ma, ale widzę małą poprawę w ujędrnieniu :))
Oprócz tego codziennie robią 8 min buns, 2x 8 min abs + tamilee webb na brzuch. Skaczę co drugi dzień + co drugi dzień bieganie ;)
4 czerwca 2011, 12:56
z samego rana nic nie rozbudowujesz. nie cwiczy sie na czczo bo traci sie na miesniach. Lekkie sniadanie i gdzine po nim jakies cwiczonka a potem jakis wiekszy posiłek...
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 256
4 czerwca 2011, 12:59
W tamte wakacje często i długo skakałam. Powiem tyle: poprawa kondycji gwarantowana. Iiiii... ćwiczenia siłowe nie sprawią, że schudniesz lecz pomagają budować mięśnie, więc ćwicząc na czczo cw siłowe spalą mięśnie, więc jeżeli chcesz ćwiczyć na czczo przeżuć sięlepiej na aeroby ;) A siłowe w ciągu dnia.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4
4 czerwca 2011, 13:03
> z samego rana nic nie rozbudowujesz. nie cwiczy
> sie na czczo bo traci sie na miesniach. Lekkie
> sniadanie i gdzine po nim jakies cwiczonka a potem
> jakis wiekszy posiłek...
W takim razie musze ponownie przemyśleć strategię. Tylko myślę jak to zrobić. Dzięki ćwiczeniom wybudzam się ze snu, a z kolei śniadanie od razu po wstaniu, jeszcze mi się to nigdy nie udało. Z samego rana nie jestem głodna:/ Ale w takim razie pomyślę o tym/
Może z rana skakać na skakance, a siłówkę sobie zrobić wieczorem??
Edytowany przez bitreelka 4 czerwca 2011, 13:04
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
4 czerwca 2011, 13:05
ja kiedyś ćwiczyłam - na pewno pomaga na kondycję i na samopoczucie :)
efekty tylko z dietą :)
- Dołączył: 2011-06-04
- Miasto: Jasło
- Liczba postów: 94
4 czerwca 2011, 17:22
Ja skaczę od jakiegoś czasu ; )) A co do efektów... na pewno dużo lepsza kondycja i ujędrnione ciało, ale czy schudłam to chyba nie ;/ ale nie poddaję się bo w połączeniu z dietą są efekty :) a w godzinę można spalić dużo kalorii