- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 287
28 czerwca 2011, 21:28
Tyle słyszy się o tym, że ćwicząc konkretne partie ciała, a innych nie, można wymodelować sylwetkę. Nie chciałam tego robić, bo stwierdziłam, że wiecznie trwać w tym nie będę i potem wróci z nawiązką.
Mój problem jest inny. Odchudzając się zaczęły podobać mi się moje uda(w trakcie odchudzania jeździłam na rowerze). Żeby utrzymać wagę po schudnięciu zaczęłam biegać i mam wrażenie, że moje nogi zmieniły kształt na brzydszy - są bardziej umięśnione i większe - szczególnie przy kolanach.
1. Czy to możliwe, czy wymyślam?
2. Czy powinnam przestać biegać?
3. Wrócą wtedy moje dawne udka?
Myślałam, żeby zamienić bieg na rower, ale wstawać rano na rower nie brzmi tak zachęcająco jak do biegania..
Edytowany przez SeraTora 28 czerwca 2011, 21:29
28 czerwca 2011, 21:31
a rozciągasz się po bieganiu?
bo chyba trzeba żeby się takie zbite mięśnie nie robiły
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto: Mielec
- Liczba postów: 729
28 czerwca 2011, 21:31
moje nogi też są bardzo umięśnione nad kolanami i też to brzydko wygląda :(
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 287
28 czerwca 2011, 21:33
rozciągam się i to porządnie, ale i tak mięśnie się powiększają..
Edytowany przez SeraTora 28 czerwca 2011, 21:34
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 904
28 czerwca 2011, 21:45
Hmh, ja tam sobie bieganie chwale co tydzien -1 cm w obwodzie...brzmi niezle, a mierze sie 20 cm nad rzepka:)
- Dołączył: 2011-06-23
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 7
29 czerwca 2011, 00:27
W sumie sama się boję, podobno powolne bieganie + rozciąganie się przed i przeciąganie po biegu powinno pomóc, ale jeszcze nie przetestowałam na sobie ;)