Temat: trudny przypadek, nogi.

Wiem, ze te tematy sie powtarzaja, ale moj przypadek jest wyjatkowy, tak mysle, dlatego chcialabym sie was poradzic.
Jestem gruszka, mam 170 cm i 74 kg. Nogi mam strasznie masywne, a dodatkowo mam tzw. bryczersy. W biodrach mam niecale 100 cm, a w udach 110, co wyglada dosc komicznie.
Cwicze na orbitreku codziennie okolo godziny, w tym czasie wg licznika spalam ok 500 kcal, w zaleznosci od predkosci, zwykle o 15-17 km na godz. Jezeli mam sile to cwicze dluzej, 2 godziny. Wszystko na najmniejszym obciazeniu, bo nie chce miec miesni. Moje pytanie, czy powinnam robic jakies przerwy w tygodniu, co moglybyscie mi jeszcze polecic, twister, stepper..niestety nie mam pieniedzy na drogi sprzet, a silowni w okolicy tez nie ma..
Bardzo prosze o pomoc, bo naprawde jest fatalnie.
wydaje mi sie ze powinnaś robić dzień przerwy, dąc odpocząć  mięśniom, ja tak tobie np. w jeden dzien orbi, w drugi ćwiczenia wyszczuplające , z resztą maszyn dałam sobie spokój narazie, teraz wyszczuplam potem bede rzezbić :)
myślę, że przy tak dużych nogach absolutnie konieczne są ćwiczenia siłowe, bez mięśni nie spalisz tego tłuszczu, same aeroby są złe, bo wciskają tłuszcz między włókna mięśniowe... też jestem właścicielką bryczesów niestety i wydaje mi się, że nie da się ich całkowicie usunąć kiedy się je ma, taka budowa, ale jak wyszczuplejesz to nie będą już takie złe, ja moje zaczynam powoli tolerować, tylko nie możesz robić samych aerobów, co jakiś czas ćwicz z obciążeniem, częściej aeroby i zawsze pamiętaj żeby się PORZĄDNIE rozciągnąć, na bryczesy najlepiej złapać nogę za kostkę od tyły i wypchnąć biodra do przodu, wtedy poczujesz że właśnie w tym miejscu rozciągasz. Powodzenia!
Pasek wagi
no tak, ale ja nie potrafie ich wyszczuplic, nie wiem co jeszcze powinnam robic..

witam, mam ten sam problem, bardzo ciężko jest pozbyć się objętości z dolnych partii ciała, ja tylko na swoim przykładzie mogę podpowiedzieć że napewno bardzo pomaga przynajmniej godzinny marsz dziennie, a najlepiej jogging

 

a ja mimo, że najszybciej chudnę z twarzy i nóg to też mam paskudne bryczesy.... a wszystko dlatego, że tłuszcz osadza mi się właśnie na górze ud... od połowy do kolan jest super

w miejscu bryczesów miałam tak twarde sadło, że zaczynałam zastanawiać się czy to nie jakiś mięsień... zmiękło mi dopiero kiedy przytyłam, a później sporo schudłam (chudnę poprzez gąbczenie tkanki tłuszczowej i dopiero później spada mi z objętości)

uważam, że unikani umięśnienia nóg to błąd.... nawet jeśli są grube to umięśnione nie będą tak się trząść.... zrozumiałabym obawę przed nierównomiernim umięśnieniem po rowerkach, ale od orbitreka z większym obciążeniem mogą być tylko smuklejsze.... no i do tego koniecznie ćwiczenia siłowe, ale nie na wielkim obciążeniu, a na średnim i do oporu.. mi to tak wyszczupla uda (oczywiście w tej dolnej części, że szok)... a łydkę po napięciu mam tak ładnie zarysowaną, że mogłabym startować w zawodach kulturystycznych (widać mi każdego mięsnia z osobna z takimi dolinami miedzy mięśniami), ładnie to też wygląda na obcasie.... teraz tylko czekam na schudnięcie z górnej połowy ud

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.