- Dołączył: 2012-07-11
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 2326
25 lipca 2012, 09:38
Cześć cześć, wczoraj do moich standardowych ćwiczeń na brzuszysko i na nogi dodałam 1000 podskoków na skaknce, 10 serii po 100 podskoków, po ćwiczeniach się rozciągnęłam i ćwiczylam w butach, już wczoraj czulam ból łydek ale myslałam że przez noc przejdzie. Dziś ledwo co chodzę :D Co polecacie, ćwiczyć moje standardowe ćwiczenia bez skakanki, czy pomimo bólu przyzwyczajać mięśnie do takiego wysiłku ? Albo skakać co drugi dzień? Chcę być systematyczna i nie chcę po pierwszym dniu już tego zaprzepaścić.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
25 lipca 2012, 09:44
Przeczekaj ból, bo niestety zakwasy łydek są dość uciążliwe ale przechodzą i można ćwiczyć dalej. Troszkę zaszalałaś i niestety takie są skutki. Każdy sportowiec musi to przeżyć. Wiem jak to jest mieć zakwasy łydek. Nie da się zejść ze schodów ( mieszkam na 3 piętrze bez windy). Jeżeli ból jest silny to smaruj maściami przeciwbólowymi i prz3czekaj a jeśli znośne to poćwicz ale może coś innego żeby mięśnie rozgrzać.
Ja przed wczoraj postanowiłam narzeczonemu pomóc w lesie i kopałam z nim doły pod drzewami żeby je potem wyrwać i miałam mega zakwasy grzbietu i ramion. Wczoraj zrobiłam powtórkę z rozrywki i jest nawet że ok.
- Dołączył: 2012-07-11
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 2326
25 lipca 2012, 09:49
No to postaram sie dziś poskakać, ale w mniejszej ilości, np 500 podskoków :) a jak będzie bardzo źle, odpuszczę i zacznę znów skakać jak ból będzie mniejszy