Temat: Czy ćwiczenie bez obciążenia na rowerku ma sens?

No właśnie, dziewczyny jest jakikolwiek sens pedałować z godzinę dziennie na rowerku bez obciążenia?
Zepsuło się... na siłownie mnie nie stać, naprawić nie daję rady, a więc czy jest jakiś sens? :(
Z tego co ja wiem i z doświadczenia (ponieważ już kiedyś długo jeździlam) powinno się jeździć na małym obciążeniu albo zmiennym, ponieważ ciałko się tak pieknie ksztalci i mięśnie super zarysowują :) Pozdrawiam

graaazka123 napisał(a):

Z tego co ja wiem i z doświadczenia (ponieważ już kiedyś długo jeździlam) powinno się jeździć na małym obciążeniu albo zmiennym, ponieważ ciałko się tak pieknie ksztalci i mięśnie super zarysowują :) Pozdrawiam


Bardzo mi się to przydało :)

graaazka123 napisał(a):

Z tego co ja wiem i z doświadczenia (ponieważ już kiedyś długo jeździlam) powinno się jeździć na małym obciążeniu albo zmiennym, ponieważ ciałko się tak pieknie ksztalci i mięśnie super zarysowują :) Pozdrawiam

Dokładnie! Jeśli masz za duże obciążenie od razu cały wysiłek idzie w mięśnie co może przynieść więcej szkody niż pożytku! Cały czas chodzi o ruch! No nie wiem, czy jest to to samo co machanie nogami pod stołem, jak któraś dziewczyna wcześniej wspomniała. 

Ja jeźdżę codziennie zupełnie bez obciążenia, a potrafi się ze mnie pot lać strumieniami! Wszystko zależy od techniki i tego PO CO to robisz! ;) 

POwodzenia!

Ma sens! Na logikę. Jakiejś siły musisz użyć, aby pedałować prawda? 
Taka siła wystarcza do tego, aby zaczął się spalać tłuszczyk :)
jak jeździsz bez obciążenia to spalasz tłuszcz, a jak jeździsz z obciążeniem to wyrabiasz sobie mięśnie na nogach
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.