Temat: akcja: KWIECIEŃ MIESIĄCEM POŚLADKÓW

Witam serdecznie V!

Wakacje już coraz bliżej i myślę, że każda z nas chce paradować w stroju z jędrnym, okrągłym tyłeczkiem :D
Wpadłam na pomysł, żeby przez miesiąc CODZIENNIE robić dla naszych pośladków coś dobrego. Liczy się wszystko:
ćwiczenia: skakanka, Mel B na pośladki , 8 min buns, rower, bieganie, napinanie, przysiady, szybkie spacery i inne. ogólnie cała, chociażby najmniejsza, aktywność fizyczna, która "wyłamuje" nasze tyłeczki z trybu siedzącego bądź leżącego.
i pielęgnacja: peeling, masaże, balsamy

Swoje postępy i "pośladkowe bilanse dnia" zapisywałybyśmy tutaj, na początku maja wymieniłybyśmy poglądy na temat efektów.
Szczytem marzeń byłyby zdjęcia "przed i po", ale rozumiem, że nie każda kobieta chce udostępniać publicznie zdjęcia swoich pośladków. Jeśli jesteście chętne na kompromis to może zdjęcie z tej samej obcisłej spódniczce lub spodenkach? Możliwości nieograniczone a wszystko zależy od naszej kreatywności...

Jeśli mogę zacząć, to mój pierwszy "pośladkowy bilans" prezentuje się tak:
orbitrek,
zajęcia fitness "antycellulit"
l-karnityna w żelu

Jesteście chętne? Zapraszam serdecznie na miesiąc "pośladkowej dyskusji", motywujmy się nawzajem i sprawmy, że innym ślinka będzie lecieć na widok naszej ponętnej tylnej części ciała!
Pasek wagi
za mną standardowe 1h 15min codziennego spaceru z siostrą, 55 przysiadów i 10cio minutówka z tiffany ) zaraz kąpiel i cellulit na tyłek :) jestem teraz w trakcie postu (kasze,żytni chleb,owoce,warzywa i orzechy) i od prawie 3tygodni zero zmiany - ani w wadze ani w cm także liczę że w końcu coś ruszy bo ileż można a jak tam u was dzisiaj dziewczyny? )
Pasek wagi

To ja również się dołączam do grupy pośladkowej :D Powiem Wam, że ja robię przysiady z hantelkami i dają radę. Podobno są większe efekty po takich  ćwiczeniach (mój Pan od w-f'u tak mi powiedział). A do tego masuję pupcie bańkami chińskimi i skaczę na skakance. To ja zaczynam z Wami od jutra. :)

fajnie,że do nas dołączysz:)
dariak1987 - na pewno niedługo coś drgnie, MUSI! ;)
TruskawkowaPoziomka - witaj :)

Dzisiaj ćwiczyłam pośladki z Mel B 10 minut i 3 dzień Squats (60)
Jutro czeka mnie odpoczynek :)
dariak1987 - na pewno niedługo coś ruszy, ale pewnie zauważasz zmianę, że ciałko robi się jędrniejsze...:) u mnie waga od dwóch tyg stoi, właściwie to nawet po świętach poszła w górę;/
cieszę się, że jest nas tu coraz więcej*.* , szczerze mówiąc mi jakoś cienko idą te przysiady więc podziwiam za dodatkowe obciążenie :D

ja dzisiaj poszalałam i jeśli chodzi o pośladki to:
35min orbitrek
300 skakanka
Mel B na pośladki
35 Squats
i l-karnityna w żelu :D

jak u was, Kochane?:)
Pasek wagi

http://www.styl.pl/piekno/fitness/news-kwadrans-dla-ciala-na-idealne-posladki,nId,951261

:)

no niestety żadnej zmiany w jędrnosci o którą podejrzewam hormony, bo teraz tabletki 2mce z rzędu biorę i dopiero w przyszłym tyg przerwę na okres będę miała i czuję że to przez to bo jestem opuchnięta, brzuch mnei codziennie pobolewa itd. ale mam nadzieję, ze jak to się unormuje to zacznę cm lecieć w dół :) u mnei dzisiaj będzie codzienny standard, czyli 1h15m spaceru, do tego ćwiczenia na brzuch, które mało zahaczają o pośladki a potem przysiady -60 - i antycellulit na tyłek i uda ;)

Pasek wagi
ciekawy artykuł!:) muszę spróbować to z tymi nogami na boki :D co do tabletek anty. sie nie wypowiem, bo nie biorę, ale moja mama się odchudza i kompletnie nic jej nie spada - najprawdopodobniej od tabletek właśnie...

ja dzisiaj:
30min orbitrek
350 skakanka
40 przysiadów
Mel B na pośladki
ujędrniające serum w kremie AA :D

jutro przerwa - cały dzień poza domem...
Pasek wagi
skinsteen - szalejesz, chyba chcesz mieć pośladki ze stali:)
hmm, niektórzy mają jobla na punkcie brzucha, u mnie jest tak właśnie z pośladkami :D nie będę ukrywać, że uwielbiam, jak mój tyłek prezentuje się z obcisłych spódniczkach, bo jest wypukły i w ogóle... ale boli mnie to, że wiem co jest pod spodem - chyba wszystko się na to nałożyło - siedzący tryb życia, +13kg w ciągu pół roku, ale jeśli chodzi o obecność cellu i jędrność to mój tyłek jest tragiczny :(
ale chcieć to móc więc wzięłam się ostro!

a u Was jak?:)))
Pasek wagi
ja dziś sporo poćwiczyłam: 20 min. aerobiku, 30 min. hula hop, przysiady, hantelki, 1,5 h szybkiego chodu. oby nas nie opuściła motywacja!! myślę, że cellu kiedyś pójdzie precz, jak go będziemy katować ćwiczeniami:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.