- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 70
2 kwietnia 2013, 20:23
Witam serdecznie V!
Wakacje już coraz bliżej i myślę, że każda z nas chce paradować w stroju z jędrnym, okrągłym tyłeczkiem :D
Wpadłam na pomysł, żeby przez miesiąc CODZIENNIE robić dla naszych pośladków coś dobrego. Liczy się wszystko:
ćwiczenia: skakanka, Mel B na pośladki , 8 min buns, rower, bieganie, napinanie, przysiady, szybkie spacery i inne. ogólnie cała, chociażby najmniejsza, aktywność fizyczna, która "wyłamuje" nasze tyłeczki z trybu siedzącego bądź leżącego.i pielęgnacja: peeling, masaże, balsamy Swoje postępy i "pośladkowe bilanse dnia" zapisywałybyśmy tutaj, na początku maja wymieniłybyśmy poglądy na temat efektów.
Szczytem marzeń byłyby zdjęcia "przed i po", ale rozumiem, że nie każda kobieta chce udostępniać publicznie zdjęcia swoich pośladków. Jeśli jesteście chętne na kompromis to może zdjęcie z tej samej obcisłej spódniczce lub spodenkach? Możliwości nieograniczone a wszystko zależy od naszej kreatywności...
Jeśli mogę zacząć, to mój pierwszy "pośladkowy bilans" prezentuje się tak:
orbitrek,
zajęcia fitness "antycellulit"
l-karnityna w żelu
Jesteście chętne?
Zapraszam serdecznie na miesiąc "pośladkowej dyskusji", motywujmy się nawzajem i sprawmy, że innym ślinka będzie lecieć na widok naszej ponętnej tylnej części ciała! - Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 70
7 kwietnia 2013, 22:10
o maaaaatko, ile Wy tych przysiadów robicie :D nie wiem, co robię źle, bo nawet patrzę w odbiciu na kąt miedzy kolanami a łydka żeby było jak w instruktażowych, ale strasznie nieprzyjemnie mi się je robi:/
tak czy inaczej, przerwa chyba była mi potrzebna, jeśli chodzi o tyłek to dzisiaj:
40min orbitrek
500 skakanka
Mel B na pośladki
50 Squats
Ujędrniające serum AA :D
i znowu witamy poniedziałek... :(
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
8 kwietnia 2013, 13:14
skins - ja dzisiaj umieram, a raczej umierają moje posladki i tylnia część ud - tak jak robiło mi sie przysiady wczoraj super - bo byłam dobrze rozgrzana - miałam powera - tak dzisiaj ledwo chodzę i na sama myśl, że po tym jak zrobię tiff na brzuch , będę musiała zrobić co najmniej setkę przysiadów to mam ochotę wiać gdzie pieprz rośnie :D
- Dołączył: 2010-05-25
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 16
8 kwietnia 2013, 14:18
Dzięki za namiary na Tiffany :-) Nie poddawaj się, ja się właśnie zabieram za Jillian Michaels (wczoraj kupiłam nową płytę z gazetą Vita). A w Sklepie Esotiq kupiłam płytę Ewy Chodakowskiej z dwoma nowymi treningami:-)
Będzie się działo! No i później te nieszczęsne przysiady zrobię! ![]()
Wczoraj zrobiłam 50 przysiadów (pierwszy mój dzień), ale chyba coś robiłam źle bo nie mam dzisiaj zakwasów, a chyba powinnam.
Aha, kupiłam jeszcze nowe serum ujędrniające Eveline 4D!
8 kwietnia 2013, 15:08
Witam, ja kupiłam dziś serum push-up na pośladki z eveline:) używał ktoś? I zrobiłam już Mel B na pośladki. I zastanawiam się czy dołożyć, przysiady? Ile robicie przysiadów?
8 kwietnia 2013, 15:18
dzień 14 - 135 przysiadów. juppi, jestem na półmetku:)
- Dołączył: 2010-05-25
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 16
8 kwietnia 2013, 17:56
Ja używam tego serum Eveline Push - up. Ale chyba przerzucę się na serum wyszczuplające, bo się boję, że mi powiększy pośladki:-) Ogólnie fajnie ujędrnia i napina skórę, ale z tym powiększeniem to nie żartuję, bo używam też serum Eveline na biust i po kilku tygodniach biust mi się zaczął "wylewać" z biustonosza, a nie przytyłam i biustonosze mam dobrze dobrane i dobrej firmy. Dopiero kilka dni temu doczytałam na opakowaniu, że powiększa biust o jeden rozmiar. No i stało się! A na serum na pośladki tez jest napisane, że je wypełnia i zaokrągla. Ja to bym akurat chciała trochę zmniejszyć, bo wypełniony i zaokrąglony to już mam!
8 kwietnia 2013, 17:59
no a ja może mam nie mały ale za to wisi...chce żeby był okrąglutki nawet jeżeli ma być większy, zresztą przy moich udach nawet jak trochę urośnie nie będzie źle...ja mam 57 w udzie, i 37 w łydce
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
8 kwietnia 2013, 18:23
ja jak to grucha mam szeroki i płaski - sflaczały zadek, haha :) powinnam być na 7dmym dniu ale wg ilości przysiadów - 110 jestem już na 12stym :) tiff na brzuch zaliczone, smarowanie też.
no i dziś sądny - 33eci dzień bez słodyczy :)
8 kwietnia 2013, 18:53
idziesz jak burza:) za tyle dni bez słodyczy podziwiam!!
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 70
8 kwietnia 2013, 20:14
1975aneta - OOOOOOOO to muszę kupić! i na biust i na pośladki!!!! :D
dariak - dla mnie 33 dni bez słodyczy to jakaś abstrakcja, podziwiam i trzymam kciuki za co najmniej drugie tyle :D
ja dzisiaj byłam na zajęciach "zgrabne pośladki i płaski brzuch" ogólnie nie w moim stylu, bo za mało cardio, ale maaasaaakra, non stop przysiady, skoki na przysiadzie, przysiady z wykopami w przód, w bok, potrójne, pompowanie w przysiadzie, NIGDY TYLU PRZYSIADÓW NIE ZROBIŁAM :D i niby mnie nudziło, ale chyba chodzić będę...:)
dodatkowo skakanka - 600 :D