28 kwietnia 2013, 14:38
hej, od jakiegoś czasu biegam, postanowiłam wziąć udział w półmaratonie. Schudłam, z nóg także. Mięnie na udach już wcześniej miałam bardzo mocne i silnie zarysowane. Przygotowania do biegu zakładają,że 4 razy w tygodniu pokonuje dystans od 10-20 km(zależy od tygodnia przygotowań w którym jestem), do tego prawdopodobnie dojdą jakieś ćwiczenia na wzmocnienie, ale bardziej na brzuch i ramiona. Czy powinnam się martwić o przyrost mięśni, wolałabym temu zapobiec bo i tak wyglądam jak kosmita, jakieś rady, odnośnie diety i generalnie przygotowań do biegu :)?
ps. teraz jak czytam w internecie, to podobno do 5 km spala się tłuszcz, potem spala się już białka.. nie wiem na ile to jest potwierdzone i czy to ma jakieś poparcie, jak się do tego odnieść
Edytowany przez likeamidnightsun 28 kwietnia 2013, 14:40
28 kwietnia 2013, 15:44
Jak już trzeba je jakoś nazywać to prędzej dieta bogata w węglowodany, bo zawsze ich u wszystkich wytrzymałościowców jest sporo :) Bo białko to białko po treningu pomaga w regeneracji mięśni po cięższych treningach lub treningu na siłowni, a tak naprawdę to węglowodany dają kopa i jak trzeba to ratują sytuację :)