Temat: ----> HuLa HoP - przyłączy się ktoś?

dzieki wielkie za rade  a gdzie mozna wybierac sobie rozmiary? ja kupowalam w sklepie zabawkowym, bo tak mi radzono, ze niby nie ma roznicy jakie i takie tez moze byc na poczatek.

 

 

 

Hmmm. Ja kupowałam na allegro. Z wypustkami śmiesznymi xD Fakt, że nabija siniaki, ale po jakimś czasie znikają i przy regularnym używaniu już się nie pojawiają. Mi się na razie nie pojawiły, ale się odpowiednio przed nimi zabezpieczam. Choć i tak czuję, że chcą wyjść na światło dzienne :D Z zabawkowego kiedyś miałam. Dosypałam ryżu. Później się rozkleiło i miałam wielkie sprzątanie. Później dosypałam i skleiłam mocniej. Później zostawiłam koło gorącej rury (braciak w piecu palił) i mi się schajcowało xD I powiedziałam: dość i zainwestowałam w pożądne :) I się kręci ;o)

i jak dziewczyny krecicie? ja dzis zaliczylam godzinke z moim kuleczkiem 

No to też się tu zapisuję ;p kręcę kółkiem już ponad 3 tygodnie, codziennie mniej więcej 20-25 min, ale słabo mi to wychodzi bo kółko spada  
Jak byłam mała potrafiłam kręcić "na wszystkim" a teraz... załamka ale na szczęście się nie zniechęcam tym, wręcz przeciwnie chcę w końcu opanować hula :D

Dzięki Hopka! Na taką wiadomość czekałam! Zaraz loguję się na Allegro i składam zamówienie na koło. Średnica 110cm, podwójne masażery. Myślalam o tym z pojedynczymi masażerami ale widzę, że i takim jak twoje można pohulać. Jak pokręcę to się odezwę. Na razie kręcę takim zabawkowym z nasypaną kaszą w środku i o średnicy ok. 80 cm. Napisz proszę jeszcze jakiej grubości jest Twoje kółeczko? W końcu mieszczą się na nim dwa rzędy masażerów. Miłego hulania :)

Proszę bardzo izapal67 :) Wydaje mi się, że to z pojedynczymi też może być fajne, choć nigdy nie próbowałam. Ale i tak po pewnym czasie każde staje się za lekkie. I naprawdę przygotuj się  na siniaki (wcale nie żartuję), bo będzie bolało... A koło nie ma podawanej grubości :) Tylko średnicę i wagę. A te pojedyncze są lżejsze o ile pamiętam.

Ja ma hula - hop z jednym rzędem kulek i waży niecały kilogram, ale efekty i siniaki też są.
Kręcę 3 razy w tygodniu po 20 minut w każdą stronę i muszę przyznać że rzeczywiście z dnia na dzień wydaje się coraz lżejsze.

Ja dzis tez hula zaliczyłam - i ku mojemu zdziwieniu świetnie mi poszło!  Nie wiem jak długo bo nie patrzyłam na zegarek ale po raz pierwszy to ja przestałam kręcić bo juz miałam dosyć   dotąd to ono mi spadało zanim się zmęczyłam

Podziwiam i zastanawiam sie czy ja taki anty-talent czy kolko zabawkowe nie zdaje u mnie egzaminu.

praktyka czyni mistrza, ja moglabym krecic godzinami