25 stycznia 2009, 10:10
Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.
Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.

Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.
Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam 
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
26 lutego 2009, 21:35
ja dzisiaj 60 minut, 18,1 km, 511 kcal
pędziłam dzisiaj jak szalona, jeszcze nigdy takiego wyniku nie miałam :]
razem: 130,8 km :)
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
26 lutego 2009, 21:47
Martini13 60 min za jednym pociagnieciem?Ja wymiekam po 30 min .Ociazenie mam nastawione na 3,a Ty?W zyciu Was nie dogonie.
- Dołączył: 2007-03-20
- Miasto: W Marzeniach Na Costa Del Sol
- Liczba postów: 6619
26 lutego 2009, 21:56
Ja dziś 75 minut na orbim i 22 km na liczniku :)
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
26 lutego 2009, 21:57
Jeszcze lepsza.To i ja moze jutro bardziej sie postaram.
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
27 lutego 2009, 10:06
swajtek a od jak dawna ćwiczysz?
ja mam obciążenie 1/8 :]
podobno jak się chce chudnąć to należy ćwiczyć na niskich obciążeniach.
Ale są też takie orbitreki w których na 1 poziomie się niewygodnie śmiga bo za łatwo chodzą.
Mój na 1 jest akurat ;)
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
27 lutego 2009, 10:14
Martini13 wczoraj byl 24 dzien,a zaczynalam naprawde od malych ilosci,bo ciezko mi to szlo,ale powolutku nabieralam checi i coraz dluzej,widze tez ze lapie kondycje,chociaz nadal gdy koncze jestem b.zmeczona,no ale o to chodzi.Ja roznie zaczynam od 2 potem sobie reguluje troche na 4,ale wiekszosc chyba jednak wypada na 3.Na 1 jezdzilam tylko pierwsze dni.a teraz czasami na rozgrzewce,bo za slabe obciazenie.
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
27 lutego 2009, 10:29
swajtek no to spokojnie dodawaj sobie kolejne minuty powoli :)
za kilka tygodni też godzinka nie będzie dla Ciebie problemem :)
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
27 lutego 2009, 11:55
Mam taka nadzieje,bo jak schodze,to jeszcze nogi mam jak z galarety:D
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
27 lutego 2009, 12:12
ale przynajmniej czujesz, że ćwiczysz! :D
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1024
27 lutego 2009, 12:24
Witam.
Jestem tu nowa ... ale w koncu musze coś zrobić ze sobą bo moja nadwaga to koszmar mojego zycia od zawsze.
Mam orbitreka od ponad miesiąca. Ćwiczę codziennie od początku od 20 km wieczorkiem teraz dobijam do 25-30 km. Wcześniej dużo na rowerze jeździłam jak byłam młodsza i moje nogi sa przyzwyczajone do wysiłku chociaz z orbitreka schodze mokra dosłownie. Ale lubie to jak sie zmeczę. Jeżdzę na najmniejszym obciązeniu bo chce sie pozbyc tłuszczu. Jednak po takim czasie efekty są małe bo straciłam dopiero 3 kg ;/ i najgorsze jest to że nie widze efektów w obwodach. Niby czuję się "luźniej" ale ubrania jakos tak samo leza jak zawsze.
Może coś źle robię... Jak widzę że niektorzy tak dużo chudną w ciau m-ca to az odechciewa mi sie dalszej walki z nadwaga...
Bedę nadal ćwiczyc bo to lubię ale co zrobić zeby w koncu zauważyć efekty? Chcialabym moc w koncu nie wstydzić się ciała w lato.... :(