Temat: ORBITREK

Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.

Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.



Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.

Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam

A ja wczraj i przedwczoraj jakoś zaniedbałam orbisia... Ale dzisiaj wskakuję i mknę przed siebie :)

Kaspaw ile masz km za sobą? Muszę Cię ostro gonić?? :)
Swajtek! No co Ty tu z jakimś choróbskiem wyskakujesz! Szybciorem do zdrówka wracaj a chorobę kopnij w .. kostkę :):)
A ja dziś tylko 1 godzina i  23 km :/ Ale to dlatego, że wczoraj  ostro jeździłam i chyba sobie ścięgno nadwyrężyłam i boli i musiałam dziś przystopować :(  Razem 452 km
Gorące pozdrówki dla wszystkich fanek Orbiego ;)
Hej ja nie liczę km bo od początku nie liczyłam i teraz też nie liczę,ale wczoraj 66min.,a dzisiaj jeszcze nic, ale pewnie dam troszke popalić mojemu orbisiowi hhihihihi!Właśnie idę na niego!Wieczorem napiszę ilę jechałam!
Kaspaw, to może zacznij liczyć też kilometry? :)

Ja tydzień temu ostatnio ćwiczyłam na orbim :|
Jakiś kryzys miałam, chyba musieliśmy trochę od siebie odpocząć ;] Dzisiaj po obiadku wskakuję i gonię Was! :D
Martini13, goń goń ile masz sił w nogach. Będziemy uciekać.
Heh, ja też zaraz wskauję na orbisia ( tylko obiadek zjem ). Pozdrawiam
Martini13, Serce18, gońcie, gońcie ile Wam tylko sił i zapału starczy
Ja wczoraj miałam przerwę w "orbitkowaniu" -caały dom poza domem, ale ile się nachodziłam....
a dzisiaj jestem już "po" i śmignęłam 22 km- razem 680 km 

Miłego dnia
Trudno się przyznać ale ja też zaniedbałam wczorajsze ćwiczenie. Poszłam spać, bo coś mi chyba przesilenie wiosenne "zaszkodziło" Wyobraźcie sobie że 10h przespałam    
Dzis obiecuję się nie nawalać :)

Moje ćwiczenia są najczęściej po 19 lub nawet po 22 w zależności od dnia. Tak to jest gdy praca, dzieci nie pozwala... Zazdroszczę Wam, że w ciągu dnia macie czas dla siebie   i zycze owocnego ORBITREKOWANIA!!!!!
No to ja już :D

75 min, 22,3 km, 673 kcal :D

Razem km: 338,1
Ja dzisiaj 70min. z każdym dniem lepiej!Miłej nocki!:)
Kaspaw1 - Ty jak już zaczełaś - to odrazu z grubej rury :). Fantastycznie Ci idzie.
Ja czekam na dzień kiedy pokonam magiczną 15 ( km ). Tia, kiedyś też robiłam po 20 km ( jakiś rok temu ) - teraz niestety nie daję rady...
Dziś tylko wykręciłam 10. Sumka 355,5 km

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.