Temat: ORBITREK

Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.

Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.



Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.

Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam

Martini13, swajtek wielkie dzięki.
Wszystkim dziewczynom życzę zdrowia i efektów

Haanyz , u mnie wskazania są podobne. Im więcej dasz obciążenia, tym kalorie szybciej lecą. Ja najczęściej ćwiczę na gotowych programach , obecnie "na spadek wagi" na obciążeniu 2. Na początek dobre i 1 obciążenie, potem możesz wydłużać czas ćwiczeń. Następnym krokiem będzie zmiana obciążenia na wyższe
ja mam wizytację ;) teściowej, więc wczoraj i dzisiaj z orbiego nici... ale nie narzekam ;) i tak nie mam energii do ćwiczeń, więc może taka przerwa mi dobrze zrobi :)
Heja, ja wczoraj pierwszy raz jeździłam w spodenkach neoprenowych, mówię Wam Dziewczynki niezła sauna ;) hehe caaaaaała mokra byłam od kolan po brzuch!! mam nadzieję, że jak tak codziennie pojeżdzę, to trochę więcej cm spadnie :)
Przejechane tylko 23 km, w 60 minut. W sumie już 678 km.

Zonaswojegomeza daj znać jakie będą efekty ćwiczeń w tych spodenkach.

swajtek, jak tylko zauważę różnicę dam znać :) Głównie chodzi mi o poprawę jędrności skóry, wygładzenie jej i zmniejszenie celulitu, choć nie mam go dużo, ale zawsze może być lepiej ;) Czytałam, że przy wysiłku znacznie poprawia się stan skóry w tych spodenkach, a że orbitkuję dzielnie, to i spodenki kupiłam coby poprawić efekty :) Zobaczymy;)
No to czekamy na efekty,ja też myśle nad zakupem tych spodenek!
Ja też zastanawiałam się nad ich kupnem. W zastępstwie kremowałam się żelem wyszczuplającym i owijałam folią spożywczą - efekt też taki jak w saunie. Było mokro :). Dziś chyba z orbitrekowania nici, bo zaraz wpada kumpela :-/. Pozdrawiam.
Ja tak się pociłam,że pot ciurkiem mi leciał,to co będzie w tych portaskach,ale jak powiesz,że są efekty.to też sobie zakupię,a co!

Ja dzisiaj na orbisiu 110min.Razem 352km jestem z siebie dumna! Nigdy tak dużo nie ćwiczyłam,zawsze wolałam posiedzieć przed tv,a teraz wolę jechać!Miłego wieczoru!

Ej ej ej Kaspaw zrób sobie przerwę na piknik bo Cię dogonić nie mogę bo mi cały czas za zakrętem znikasz :):)
Ja wczoraj 20km, razem 175 (nie mam ostatnio czasu na orbitę)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.