- Dołączył: 2012-10-01
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2
17 września 2013, 19:35
Wczoraj kupiłam bieżnię i chciałam się dowiedzieć z jaką prędkością biegać/chodzić, jak długo i jak często by pozbyć się tłuszczyku:)
17 września 2013, 19:44
3-4 razy w tygodniu. Co do biegania/chodzenia czas i prędkość zależy od Twojej formy :) najlepiej godzinkę biegać i podobno takim tempem by swobodnie mówić, jeżeli nie potrafisz to szukaj na necie programów które nauczą Cię biegać
17 września 2013, 19:49
ja jak chodziłam na silownie to po prostu szybko chodziłam po godzine,chudlam
17 września 2013, 19:49
Ja używałam bieżni na siłowni i ćwiczyłam około 40-50 minut na raz, bieg interwałowy: 8 km/h a potem 12 km/h i tak w kółko, mniej więcej po 5-8 minut każda prędkość. Tłuszczyk się gubił i nabierałam dobrej kodycji, jeżeli chodzi o płuca, bo na początku miewałam zadyszkę nawet przy 9 km/h, a potem już 12 to było coś normalnego.
Natomiast zauważyłam, że wiele pań po bieżni chodziło i to pod kątem (z czego często to było nawet 8, nawet 10!) - owszem, spala się dużo kalorii, nogi bolą, ale to ćwiczenie trochę bardziej ingerujące jednak w mięśnie, bo wtedy szczególnie łydki ,,rosną" w mięśnie.
17 września 2013, 19:56
ja chodziłam normalnie na prostej wiec ok jak chodzi o miesnie
17 września 2013, 19:59
justynaa1000 napisał(a):
ja chodziłam normalnie na prostej wiec ok jak chodzi o miesnie
Nie, nie chodzi mi o chodzenie, tylko o ten kąt nachylenia.
17 września 2013, 23:05
Ja również chodzę na bieżni, przynajmniej na razie, czasem "pod górę" i jest fajnie, dostosowuje prędkość do możliwości danego dnia :).
- Dołączył: 2009-07-19
- Miasto: Irl
- Liczba postów: 2334
17 września 2013, 23:07
Mi trenerka powiedziala,zeby na poczatek 20min szybkiego marszu z biegiem na przemian po 2min a pozniej 5min biegu i 5marszu szybkiego a na koniec 5-10min marszu wolniejszego.Tak robilam i efekty sa:)
- Dołączył: 2010-08-03
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 4397
17 września 2013, 23:08
Oazuu napisał(a):
Natomiast zauważyłam, że wiele pań po bieżni chodziło i to pod kątem (z czego często to było nawet 8, nawet 10!)
Ja nienawidzę biegać, więc też czasami chodzę po bieżni z 15 min., ale zaczynam chodzenie od 6 a kończę na 15...