Temat: Sonda - czy zapisałabyś się na zajęcia z hoopdancingu?

Hoopdancing stał się moją pasją i dosyć poważnie rozważam zawodowe zajęcie sie tym tematem w przyszłosci. Stad pytanie:

Czy gdyby była taka możliwość w waszym miejscu zamieszkana, zapisałybyście sie na zajęcia z hoopdancingu? Pierwotne założenia są takie, ze byłyby to zajęcia w grupach po około 10 osób, dwa razy w tygodniu po godzinie, koszt za jedne zajęcia byłby około 8-10zł od osoby, sprzet na zajęciach, w razie potrzeby, zapewniony przez organizatora.

Dla pokazania, jak mniej więcej wyglądają efekty nauki,w stawiam swój filmik po niecałym miesiącu średnio intensywnych ćwiczeń. >>klik<<

Proszę zarówno o wpisywanie głosów pozytywnych, jak i negatywnych. Wszelkie uwagi i komentarze mile widziane :)
Nie, nie i nie.
HulaHop na szyi wyglada conajmniej dziwnie... o.O

Swoja droga, mogla bys zmienic prefereccje filmikow na YT na prywatne, nie uwazasz? Chyba, ze lubiesz pokazywac swoje zycie prywtne w sieci.
za tą cenę - możliwe, że tak. Teraz to dość modne i zawsze jest jakąś formą mobilizacji. Ale w dużych miastach, gdzie można chodzić na jogę czy basen, siłownię itp. będzie spora konkurencja

minusem jest też fakt, że skoro nauczyłaś się tego sama w domu, to inni też mogą :(

przepraszam, nie chcę być niemiła... mam nadzieję, że się nie wkurzysz :)
eeeee... w zyciu bym sie neui zapisala.
Pasek wagi
to jest rewelacyjne :http://www.filmiki.jeja.pl/3583,hula-hop.html  tylko zachodzę się w głowę, dlaczego ona się tak ubrała
Pasek wagi
Gołe uda i ramiona to częste ubranie hoopdancerek i można to łatwo wyjaśnić - po większości tkanin hula hop się zwyczajnie ześlizguje, przez co kręcenie na udach czy na jednym ramieniu staje się prawie niemożliwe...
raczej nie
Pasek wagi
Mnie póki co hoopdancing nie przekonuje więc na tę chwilę zdecydowanie bym się nie zapisała.
wiec tez odpowiem :) nie zapisałabym się, nawet gdybym nic nie umiała, bo jak ktoś wyżej wspomniał można się tego nauczyć samemu. Wiaodmo, ma się nauczyciela jest milion razy szybciej. A dwa :) uwielbiam to i nie chciałabym, żeby kojarzyło mi się z zrzucaniem kg ;p
Myślę, że to jest świetne. Od razu mi się przypomniały dziewczyny wykonujące fireshow z płonącą obręczą, na pewno uczyły się wcześniej hoopdancingu na zwyczajnym hula. Lubię bellydance więc kręcenie biodrami i separacja dobrze mi się kojarzą. Cena nie jest wygórowana i może nawet zapisałabym się na takie zajęcia;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.