4 kwietnia 2012, 22:29
Kochane, gdzie znajde dobra i w miare niedroga silownie w Lublinie ? I moze jest ktos chetny do wspolnego cwiczenia ? ;)
4 kwietnia 2012, 22:31
Polecam ci Arenę na czubach 70zł miesięcznie jest tam dużo nowego sprzętu także polecam:)
Lub dom kolejarza za 60zł siłownia tak przynajmniej mi sie wydaję. Jesli chcesz to chętnie się z tobą zapisze do domu kolejarza mają tam treningi cardio (50zł miesięcznie) dają taki wycisk że nie masz siły się ruszać;)
Edytowany przez Laguna20 4 kwietnia 2012, 22:33
- Dołączył: 2011-08-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 220
4 kwietnia 2012, 22:32
jaka dzielnica Cię interesuje??
4 kwietnia 2012, 22:33
najbardziej to Kalinowszczyzna, ale centrum tez moze byc ;)
4 kwietnia 2012, 22:34
McLady napisał(a):
najbardziej to Kalinowszczyzna, ale centrum tez moze byc ;)
Na kalinie to jest chyba ten klub K1 tylko a w centrum to samson na lipowej ale tam mordownia;p Lub Packo na nadbystrzyckiej.
- Dołączył: 2011-08-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 220
4 kwietnia 2012, 22:36
ja najbardziej polecam Sportesse ale to zapewne Cię nie zainteresuje ze względu na odległość:) jest rewelacyjne ze względu na klimat, jakość sprzętu i obsługę. Płaciłam 80zł za m-c b/o.
Po świętach z kolei wykupuję karnet do babskiej siłowni Jasminum na czechowie, zobaczymy jakie sobie zdanie wyrobię.
4 kwietnia 2012, 22:37
malaa001 napisał(a):
ja najbardziej polecam Sportesse ale to zapewne Cię nie zainteresuje ze względu na odległość:) jest rewelacyjne ze względu na klimat, jakość sprzętu i obsługę. Płaciłam 80zł za m-c b/o.Po świętach z kolei wykupuję karnet do babskiej siłowni Jasminum na czechowie, zobaczymy jakie sobie zdanie wyrobię.
Chodziłąm na silownie do jasminum i nie polecam jej. Jest tak mała że nie da się tam ruszyć i wcale nie jest tanio:/ Są tam tylko 3 bieżnie,dwa rowerki,atlas i jeszcze dwie takie maszyny ale zapomniałam jak się nazywają.
Edytowany przez Laguna20 4 kwietnia 2012, 22:39
- Dołączył: 2011-08-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 220
4 kwietnia 2012, 22:40
tak wiem, widziałam ją. Rzeczywiście urokiem nie powala ale przekonała mnie odległość (z żywnego). Planuję "przemęczyć" tam z miesiąc, dwa i wrócić do sportesse. W jasminum chyba 50zl b/o
4 kwietnia 2012, 22:42
malaa001 napisał(a):
tak wiem, widziałam ją. Rzeczywiście urokiem nie powala ale przekonała mnie odległość (z żywnego). Planuję "przemęczyć" tam z miesiąc, dwa i wrócić do sportesse. W jasminum chyba 50zl b/o
60zł moja mama tak chodzi:)
4 kwietnia 2012, 22:47
ja chodziłam na juranda do Fitness Club Dragon.Było tanio mozna codziennie bez limitow silownia i aeroby.Tak na marginesie znalazłam kota szaro białego ogromny kocur(lub kastrat)