Temat: Pocenie na siłowni.

Witam ;) Mam lekko krępujący problem. Otóż kupiłam sobie ostatnio karnet na siłownięi wszystko jest okej ,lubię tam ćwiczyć ,podoba mi się , tylko jest jeden problem.Będąc tam daje z siebie wszystko , jednak chyba za bardzo się pocę , i nie chodzi tu ,że pod pachami , tylko praktycznie wszędzie, na twarzy i na plechach szczególnie -widać mokre plamy. Czasami chodzę w czarnej koszulce to tak bardzo tego nie widać , ale nie mam tyle czarnych ubrań ,żeby w nich ćwiczyć , a wiadomo w kolorowych bardziej to widać. Jak oglądam się wkoło , to dziewczyny ćwicząc nie mają takich problemów .Co o tym myślicie , jak mogę rozwiązać ten problem ? 
mam identyczny problem.. też chodzę od niedawna na siłownię, kondycję mam dobra, a leje się ze mnie niesamowicie.. nie muszę się wcale zmęczyć, wystarczy marsz na bieżni 20minutowy na rozgrzewkę, bym czuła, jak robię się mokra- też głównie na plecach.. i brzuchu ;/
staram się o tym nie myśleć, ale nie jest łatwo widząc, jak się patrzą faceci, których w stosunku do kobiet jest 3,5/ 4:D:P
i jeszcze skrępowanie, gdy np. schodzisz z jakiegoś przyrządu, a tam pozostawiona po sobie plama... ehh:(

w ogóle jak tak patrze, to nawet niektórzy faceci są suchutcy, mimo, że ciężko harują :P
Ja jak chodziłem na siłownie to zawszę kładłem na przyrządach pod plecy czy tyłek ręcznik, i problemu nie było że zostawała plama :)
Na silowni to chyba normalne sie spocic, nie widze w tym nic dziwnego. Poza tym chyba nosisz ze soba recznik?!
Jeśli nie chcesz sie pocic a cwiczyc to idz na basen. Myslisz ze ludzie na silce patrza na Ciebie i mysla "Boze, ale sie spociła... jak tak mozna?! ". Powiem Ci, że na pewno mają to gdzieś! W koncu to jest siłownia a nie salon piękności.
Pasek wagi
tez tak mam, dlatego biore ze soba mały reczniczek zeby wycierac twarz dekold w trakcie cwiczeń. I powiem ci ze jak czasem wychodze z siłki sucha to az dziwnie sie czuje jakbym nie dała z siebie wszytskiego

A ja sie lubie spocić:) i powiem Wam, że im bardziej jestem mokra tym lepiej sie czuję. Mysle sobie wtedy ale dałam czadu!! Nie obchodzi mnie czy ktos patrzy - jak widze kogos porządnnie spoconego to mysle sobie, że porządnie sie przykładał. Zawsze biorę ręcznik - zreszta na naszej siłce to wymóg.

Nic sie nie krepuj, pomysl, że to twój tłuszcz wyłazi porami:)

MoJe75 napisał(a):

A ja sie lubie spocić:) i powiem Wam, że im bardziej jestem mokra tym lepiej sie czuję.
I chyba o to właśnie chodzi, mam dokładnie tak samo, jeśli się nie spocę to trening nie udany, a iść na bieżnie, orbitrek czy ergometr i zejść suchym to nawet wstyd. Pamiętam sytuacje gdy ćwiczyłem na orbitreku i po jakimś czasie zacząłem ostro się pocić Kobieta ćwicząca obok zwróciła mi uwagę że mocno się pocę,  na co odpowiedziałem że to klub fitness i o to chodzi jakbym nie chciał się pocić to mógłbym sobie na spacery do sklepu i  z powrotem chodzić ;)
Wiesz dlaczego dziewczyny nie mają z tym problemów? Bo nie robią niczego, co mogłoby je potem choćby zrosić, a co dopiero oblać.

Osobiście będąc na siłowni mam wrażenie, że trafiłam zupełnie z dupy na jakieś, cholera, spotkanie towarzyskie albo na pokaz mody. Przecież to jest jakieś nieporozumienie. Pani, która wczoraj sobie ćwiczyła na sprzęcie obok mnie, ogólnie robiła chyba wszystko, żeby jej tapeta nie spłynęła (ludzie, wtf?). W nowoczesnym fitness klubie czuć, czym tak naprawdę pachnie moda na aktywność fizyczną. Pokaz taki, że aż oczy od tego blasku bolą. Nie powiem, dostarcza mi powód do uśmiechu koleżka, który przychodząc na trening personalny, podczas rozgrzewki jest zajęty swoją fryzurą. :) (autentyk) Jeżeli chcesz zobaczyć, jak wyglądają ludzie po treningu, musisz zacząć chodzić na siłownię klubu sportowego, gdzie chłopaki (tudzież dziewczyny) faktycznie robią to w konkretnym celu...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.