Temat: siłownia dla kobiet?warszawa

Znacie jakąś siłownie dla kobiet w Warszawie? Jeszcze nigdy nie byłam na siłowni, a perspektywa będących na siłowni Panów troszkę mnie krępuje  
Pasek wagi
Ja w Warszawie ćwiczyłam w Pure w Złotych Tarasach, jest tam salka dla kobiet, bardzo wygodna i całkiem spora i to jedyna taka jąką widziałam w Warszawie, ale ćwiczyłam też w Everybody na pl.Zawiszy, tam nie ma stricte dla kobiet sali,ale jest kameralnie i to bardzo duża zaleta, nawet mężczyźni tam tak nie przeszkadzają. Jeśli jednak te miejsca ci nie odpowiadają  to zajrzyjcie na fejsie do aplikacji miejsca fit,tam jest duża baza wszystkich fitnessików w Polsce i opinie bywalców, więc warto poczytać.
Ja kiedyś chodziłam do Everybody na Zawiszy i byłam bardzo zadowolona - codziennie ćwiczenia z fitnessu + siłownia - nie jest stricte dla kobiet, ale jest dość kameralnie i spokojnie, gdy ja tam chodziłam (jakiś czas temu, przez prawie dwa lata) to nie było problemu z typowymi "byczkami, którzy przyszli popatrzeć na laski" - uwielbiałam to miejsce!!!
Energy Fitness Club ma w ofercie siłownie dla kobiet.
jak mieszkałam na Smolnej to chodziłam do tej siłowni tylko dla kobiet na Smolnej ; )) I polecam, co prawda było to dobre hm 3 lata temu ale miło wspominam. Sympatyczna obsługa, mało miejsca ale ja akurat przychodziłam albo wcześnie rano albo późnym wieczorem i bywało, że byłam sama albo były jeszcze 2-3 osoby. Jest sauna, karnet na masaże w prezencie itd
No i potem z tego co wiem zrobili zajęcia aerobowe w sali u góry, nie wiem jak to teraz wygląda ale akurat jak się przeprowadzałam to robili tam remonty i sporo zmieniali
No i znajduje się przy samym dworcu powisle, więc wszędzie będzie blisko :D
Pasek wagi
Na Żytniej 15 jest siłownia i fitness tylko dla kobiet. Byłam tam wczoraj. Dużo nowego sprzętu z myślą o kobietach. Na zajęciach jeszcze nie byłam, ale siłownia mi się podoba.
teraz jest promocja do Holmes Place w Arkadii, Hiltonie i Galerii Mokotów - http://www.groupon.pl/oferty/warszawa/Holmes-Place-Premium-Club/26990974
Pasek wagi
Chodziłam przez ponad 2 lata do Puelli na kabatach- wybór zajęć fitness jest ogromny. Od TBC po sztangi przez areobowe do salsy. Tłok jednak jeszcze większy. Koło 18 na zajęcia grupowe wypadało przyjść pół godziny przed rozpoczęciem, bo brakowało miejsc. Instruktorzy fantastyczni. Jednak są minusy przez które ostatecznie zrezygnowałam- godziny otwarcia w weekendy (do 16), absolutnie klaustrofobiczna i mała szatnia (trzeba się przebierać na grupy a i tak ścisk niewyobrażalny). Niestety najgorsza jest siłownia- jedna (!!!) bieżnia i po 2 orbitreki i rowerki. Do bieżni potrafiła się ciągnąć godzinna kolejka. Ceny za karnet zabójcze. Niech wystarczy, że napiszę, że tyle samo wychodzi open do pura na umowie na 3-miesięcznej.
Pasek wagi
Do typowo damskiej siłowni nie chodzę, bo w sumie jak idę na trening to jest mi bez różnicy kto jeszcze obok ćwiczy - skupiam się w tym momencie na założonym planie ćwiczeniowym, wypoceniu się, efektach, a obecność płci damskiej czy męskiej niespecjalnie mi przeszkadza...

Fajną siłkę mają w Tuanie (z 15 km od centrum Warszawy) , zajęcia prowadzone fachowo, fajna atmosfera i instruktorzy też są ok (lista jak ktoś chce: http://klub.tuanclub.pl/oferta/silownia/instruktorzy  ) - i tu oczywiście preferuję kobietę, bo jednak inne partie mięśni, inaczej rozłożone ćwiczenia i w ogóle, ale całokształtowo miejsce jest świetne.
Jak raz w miesiącu idę poćwiczyć + basen osobno, to do nich.


ja chodze do tuanclub.pl, jest to klub koedukacyjny, ale nie czuję się w nim skrępowana. Ma pozytywną energię i bardzo profesjonalną kadrę.
Ja mieszkam w Warszawie od czerwca i za namową koleżanki zapisałam się do Tuan Club-u. Atmosfera jest bardzo przyjazna a instruktorzy sympatyczni i pomocni. Widać, że ich praca jest dla nich również pasją;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.