Temat: dni otwarte w PURE

jeżeli korzystacie z FB, warto poszukać najbliższego pure i polubić ich stronę
średnio raz w miesiącu mają dni otwarte gdzie można przyjść za darmo poćwiczyć zanim się wybierze siłownię....
dodatkowo można sobie zrobić pomiar składu ciała :)

u mnie są dni otwarte 28-30 listopada (Pure Zodiak w Warszawie)
Pasek wagi
dzieki za informacje :)
Dostałam bezpłatne zaproszenia właśnie do tej siłowni   tylko nie wiem z czego będę mogła korzystać, nie interesuje mnie typowa siłownie, ale raczej bieżnia czy fitness   


--------------
A potem będą was bombardować telefonami czy nie chcecie kupić karnetu. Pure już przechodziłam, chyba najgorsza z możliwych siłowni jakie są w Polsce. To był stracony rok i wyrzucone pieniądze w błoto :(
Pasek wagi
hm ja tam jestem o tyle zadowolona że wykupiłam kolejny karnet na 1.5 roku
chudnę, mam swoje zajęcia, wszystkie zmiany grafiku można skomentować i skonsultować, Trenerzy zawsze podpowiadają co i jak robić. Sprzętu od zatrzęsienia, czysto nie śmierdząco, można pójść do sauny i pod prysznic. Nawet nam balsamy do włosów w zeszłym tyg zamontowali.
Nie wykupiłam ani 1 treningu personalnego, nie raz zrobiłam awanturę że mój trening grupowy przenieśli na godzinę która mi nie odpowiada i  po konsultacjach społecznych zawsze wracał na miejsce :). Czuję tam że mam wsparcie od ludzi z wiedzą i pasją. Wiem że mogę skonsultować jak nie dokońca czaję co dzieje się z moim organizmem podczas eksperymentów z dietą i treningiem. No i mam za darmo dostęp do cudownej wagi która wskazuje moje nawodnienie na co nie znalazłam kalkulatora w necie, oraz poziom tkanki tłuszczowej (na to akurat znalazłam przyzwoity oparty na metodach jakie stosują dietetycy).
Ja polecam PURE ale zawsze można odmówić i trzeba pamiętać że z nimi można się w jakiś granicach potargować :).

Pasek wagi
Jeżeli faktycznie w Twoim Pure jest tak jak opisujesz to zazdroszczę. W Katowickim jest masakra. W ogóle nie patrzą na klientów tylko na kasę. Przynajmniej było tak kiedy ja chodziłam. Na 15 bieżni 7 popsutych i to bardzo długi okres czasu. Zajęcia z zumby, stepu czy sexy dance prowadzone perfekcyjnie, ale co z tego jak w małej salce było nas chyba z 50, jedna na drugą wpadała, deptały się itp. Umowa niby podpisana na rok z gwarancją, że nie podniosą miesięcznej kwoty, gdzie tam, co miesiąc podnosili o 5-10 zł. Szatnia duża, fajna, bo nowa, co z tego, ze dużo szafek jak połowa nie działała, albo było tyle ludzi, że brakowało szafek.
Z 2 miesiące temu rozmawiałam z kolegą który jest tam trenerem personalnym i mówił, że teraz to dopiero tam jest multum ludzi, sam nie wyrabia. Więc nie wiem gdzie ci ludzie się tam mieszczą :P
Pasek wagi
no to faktycznie beznadzieja. Ja mam 500 m kolejnego hajendowego pure z jakuzi- Złote Tarasy - tam jest tłok, ale nie tak źle jak u Ciebie ale tam można celebrytów spotkać- tam jest mega lans tam ciężko poćwiczyć, a mój pure jest malutki nie całe 900 m2
Nie chodzę na te zumby  i inne pseudo ćwiczenia odchudzające bo miałam wysokie bmi i musiałam porządnie się wziąć za siebie. Czasem nie załapię się na zajęcia z trx bo za mało taśm niż chętnych, czasem nie załapię się na x fit bo w ostatniej chwili wpadam ale generalnie jest git. Zatrudniają trenerów na godziny a jak którys jest dobry to dostaje etat wiec pod tym względem nie ma problemu - co do sprzętu to maszyny bieżnie itd szybko naprawiają ale problem jest np z gumami do podciągania czy wolnych ciężarów- ale fakt nie zaczepiłam w tej sprawie menagera fitnesowego. 
Ja płaciłam za pierwszy karnet 200 pln co było dla mnie dość drogo ale w Wawie takie ceny- oczywiście cena na 1 klub, wypowiedziałam umowe miesiąc przed końcem umowy i poszłam do innego pure dowiedzieć się ile mi dadzą za open - oferta na 15 mcy za 149 z czego 6 mcy za pol ceny. Wiec skorzystałam z tego a i tak chodzę tam gdzie wcześniej bo mi najwygodniej tam dojechać.
Tu nie odważa się podnieść bo siłownia na siłowni- 3 wielkie sieciówki walczą o klienta a teraz kolejne 500 m dalej ma się jakaś niemiecka sieciówka otworzyć więc może ceny się wyrównają. 
Dużo droższe są specjalistyczne kluby sportowe jak np boxy crossfitowe, tam ponizej 250 miesięcznie za niski standard sanitarny nie schodzi. Ja dojeżdżam i musze się umyć zanim wyjdę do ludzi bo poce się jak rzadko kto i potrzebowałam siłownie z kilkoma a nie jednym prysznicem bo w sumie jak jest jeden nikt nie korzysta :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.