Temat: Siłownie zewnętrzne w parkach

Czy są tutaj jakieś dziewczyny ćwiczące na siłowniach zewnętrznych? Nie wstydzicie się? Są takie sprzęty w waszek okolicy? Ja mam opory przed ćwiczeniami "na widoku", ale kiedy się ociepli, chciałabym zacząć chodzić na siłownie. Np. po bieganiu. Znalazłam stronę poświęconą takim siłowniom i zastanawiam się nad ich popularnością: siłownie zewnętrzne

u mnie coś takiego jest przy placu zabaw dla dzieci, w takim małym parku. Problem w tym, że nie wszystkie urządzenia są odpowiednio duże dla osób powyżej 80 kg - nie chodzi mi o to że się zarwie tylko o to, że z brzuchem ciężko się zmieścić ;) ale jak jestem na spacerze z dzieckiem i akurat śpi to korzystam z tego na co się mieszczę :D

to nie dla seniorów,a dla wszystkich, przynajmniej u mnie, mam takie coś u siebie pod blokiem i latem korzystam.Nie wstydzę sie, dużo osób z tego korzysta, głównie matki z  dziećmi, które wychodzą na spacer

U mnie jest ich pelno, ale nie powiem zebym jakos na nich nie wiadomo jak cwiczyla. Latem jak nam sie nudzi to jedziemy tam okolo 5km z kolezanka, z godzine cos tam sobie przy okazji jak rozmawiamy machamy, krecimy i tyle- w sumie ona mowi, ze dla niej to trening bo ma dosc slaba kondycje, a dla mnie pitu pitu bo latem jezdze bardzo duzo na rowerze, czasem nawet wybieramy sie na wycieczki rowerowe z narzeczonym i robimy 70-80km :) Ale sam w sobie pomysl mi sie podoba, duzo lepsze niz siedzenie gdzies na lawce i nudy, zawsze to jakas radocha, wkurza mnie tylko, ze gowniarze psuja i nie szanuja.

Pasek wagi

Jest u mnie taka silownia, sklada sie z 8 sprzetow chyba. Chodzilam latem jakis czas, ale to taki bezsens, bo ludzie latem z dziecmi do poznego wieczora siedza i te dzieci zajmuja sprzet nie robiac nic konkretnego. Albo jedna i druga mamusia wleza na dwa sprzety obok siebie i nadaja jak radio wolna europa ledwo przy tym ruszajac noga raz na 5 minut ;d

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.