Temat: PURE Fitness: Poznań Pestka

Mam pytańko czy któraś z Was może chodzi tam lub chodziła i mogłaby mi powiedzieć jak tam jest?Czy warto i wogóle?Jaka atmosfera tam panuje?
Pasek wagi
Ja chodzę do Pure w Krakowie. Jest to u nas jedna z niewielu siłowni (klubów), gdzie nie ma większości osób "karków" i "laleczek Barbie", tylko normalni ludzie w różnym wieku i różnej tuszy
Pasek wagi
Ja nie chodzilam tam  ale wg mnie te "markowe"  moze sa i dobre ale ceny sa duze :P Wydaje mi sie ze jest duzo innych klubow fitness ktore sa napewno tansze. Na wojciechowskiego jest tak ifajny fitness dla pan. tzn niebylam tam nigdy ale fajnie wygladala jak kobietki tam cwicza :P
Pasek wagi
W pure są często dni otwarte. dodatkowo można tam pójść i powiedzieć, że chciałabyś zobaczyć klub. Trener Ci wszystko pokaże - sprzęty, przebieralnie, basen, sauny, prysznice. I wtedy możesz pooglądać i popytać o to, co Cię interesuje
Pasek wagi
Ja chodzę do Pestki, ale ostatnio ciężko mi wyrobić sobie o nich opinię...z początku mi się bardzo nie podobało (ścisk, mało szafek)...ludzie narzekali na grafik (ale widzę, że już nad tym pracują). No i ostatnio ten brud pod prysznicem...czasami mam wrażenie, że ktoś tak nasypał błota z butów;/ Powiem tak...jest znośnie, ale w Gymnasionie o wiele bardziej mi się podobało. Jedyny duuuży plus to wiele bieżni (bodajże 25).

Może masz jakieś konkretne pytania?


To ta siłownie ogólnie jest mała tak? Dużo tam facetów chodzi?A bylaś może w Gymnasionie w Suchym Lesie?? Sama już nie wiem gdzie lepiej ehh
Pasek wagi
Z tego co piszesz to mało ciekawie tam jest. Dziękuję Ci za odpowiedź.Słyszalam,że kobietki chwalą też siłownie dla Pań na Wojciechowskiego Studio Pięknego ciała
Pasek wagi
Siłownia w Pestce nie jest mała, ale źle zaprojektowana (możnaby wykorzystać miejsce w lepszy sposób). Początkowo było za mało miejsca w szatni - musiałam przychodzić kilkadziesiąt minut przed zajęciami, żeby mieć wolną szafkę (teraz ludzi trochę ubyło i dodali szafek), na zajęciach ok. 19 jest masę ludzi, że czasami lustra parują dookoła...Na zumbie po 2 miesiącach miała być już normalna choreografia, a nie podstawowe kroki, a ze względu na ścisk pewnie nadal są (przestałam na to już chodzic, bo tydzien w tydzien dosłownie to samo...)...no i sporo osób narzeka na trenerów, że pomagają tylko tym, co opłaca treningi personalne. a jak samemu się wykonuje jakieś ćwiczenie źle, to nawet nie zwrócą ci uwagi, jeśli ich dodatkowo nie opłaciłaś...hmmm...także jak sama widzisz - bywa różnie...jeszcze duużo nauki przed nimi

JOGGERKA7

 Ale chaltura! Ja teraz mam nadzieje przez 2 tyg,. pocwiczyc w Pozku i mam nadzieje, ze lepiej trafie...
Szczerze, to nawet nie wiem co ci polecić na te dwa tygodnie;) Zależy, w jakiej lokalizacji będziesz przebywać!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.