- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 876
12 września 2011, 15:04
suchajcie zawsze biegałam codziennie przez czas 40 min bez zadnych przeerw w trakcie. schudlam 2 cm w udach od jakies miesiaca lub 1.5 miesaica stoje w mijescu z ubywaniem . robia mi sie tylko twardsze miesnie . koleznka mi powiedziala zebym przestala biegac . i powiedziala ze jak sie biega dwa razy na tydzien to spalanie zaczyna sie dopiero po 20 min . a jak codziennie to odrazu zaczynam spalac biegajac zaraz od 1 min . czy to prawda ? mam przestac biegqac ? lubie to i nie chce.
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
12 września 2011, 19:51
rozciągaj się, poćwicz jogę.
12 września 2011, 20:01
źle ćwiczę? biegam trzeci tydzień, 4 x w tyg, czasowo zaczęłam od 15 min, teraz dochodzę do 35 (np w tym tyg 30 35 20 i 40min) ...ale biegam zawsze bez śniadania....nie zależy mi na utracie kg, ale na kondycji....robię sobie krzywdę? mam maltką niedowagę
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 194
12 września 2011, 20:21
Bieganie to nie tylko przebieranie nogami. Biega sie na kilka roznych sposobow, i kazdy sposob ma na celu inne osiagniecia.
Autorko, chcesz zbalamutowac kg, tak? A wiec biegaj dodajac ok 5 min tygodniowo, utrzymujac puls 70- 80 % z Twojego maxpuslu (czyt: 220 minus Twoj wiek= Twoj max puls "na oko"). W tedy bedziesz spalala tluszcz. Oczywiscie nie zapomnij o rozciaganiu sie aby nie rozbudowac miesni zbytnio. Jesli masz zla kondycje, to 70- 80 % Twojego max. pulsu osiagniesz spacerujac, lecz jesli masz dobra kondycje to bedziesz biegla. Dobrze ze sie pytasz, abys nie narobila balaganu! :)
KREMnaCIESCIE: jesli biegasz dla kondycji, majac niedowage, proponuje cwiczyc biegi interwalowe. Cos wspanialego, mowie Ci! :) Zapytaj google o to, lecz jesli bedziesz potrzebowala pomocy to napisz na priv, z checia pomoge :)
Miesni nie spali sie dlatego bo sie nie zjadlo sniadania, a dlatego bo cwiczy sie zbyt intensywnie, tzn codziennie ta sama partia ciala cwiczona jest silowo w duzych seriach (do tego zaliczaja sie rowniez biegi interwalowe! gdyz buduja one mase nog, no chyba ze rozciagamy sie baaardzo dokladnie to miesnie sie nie buduja a umacniaja). Wiec tutaj mamy wytlumaczone dlaczego nie biega sie/ cwiczy tych samych parti ciala codziennie...
Kolejna wazna rzecza jest to co jemy po bieganiu. Jesli sie odchudzamy/ budujemy miesnie to jemy proteinki. Jesli biegamy dla kondycji, i mamy ok MBI to jemy weglowodany, szczegolnie jesli mamy zbyt niskie BMI.
Powodzenia dziewuszki :)
12 września 2011, 20:35
tłuszczu nie spala się od razu, czasami najpierw mogą lecieć mięśnie. a przynajmniej tak dietetyczka mi powiedziała :)
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 197
12 września 2011, 21:43
To teraz ja się dorzucę. Tzn. z pytaniem. Bo kiedyś próbowałam ogarnąć temat, ale chyba nie bardzo mi się udaje, niestety :/.
Wzrost i masę mam, jaką mam. Niestety. Kondycja kiepska. Nawet bardzo. Chcę zacząć biegać - dla poprawy kondycji i dla zgubienia masy. Jak mniej więcej powinno wyglądać moje bieganie? Tzn. nigdy nie ogarnęłam tego, jak z rozgrzewką, przerwą, marszami itd. Czy ktoś mógłby pomóc mi w tej kwestii? Byłabym bardzo wdzięczna.
- Dołączył: 2011-09-12
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 218
12 września 2011, 22:30
Hej, ja też chcę zacząć biegać i właśnie szukam tu i ówdzie lektury na temat jak najlepszego biegania dla zrzucenia fałdek :) Mój facet w ostatniej połowie roku biegał wg tego: http://aktywna-kobieta.wieszjak.pl/bieganie/229703,6-tygodniowy-plan---od-zera-do-30-minut-biegu.html i dzięki temu jego ciałko nabrało fajnych kształtów, wszyscy mu mówią, że schudł, widać to gołym okiem, a twierdzi, że zrealizowanie takiego planu nie było dla niego trudne. Teraz swobodnie biegnie sobie ile chce i nie męczy się prawie wcale. Zatem myślę, że zacznę biegać wg tego samego klucza :) Może ktoś tutaj też próbował i ma efekty? :)
