26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
- Dołączył: 2009-03-31
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 10
10 kwietnia 2009, 10:24
Bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie. Bardzo polecam, a po bieganiu trochę ćwiczeń na poszczególne mięśnie. Mi, co prawda waga powoli spada - z racji tego że buduję mięśnie - ale za to zdecydowanie mniej centymentów w obwodzie mam. A do spalania kalorii jak najbardziej polecam bieganie. Mimi, że niedawno zaczęłam i kondycja jeszcze jest słaba, ale bieganie przeplatam z szybkim marszem i wierze, że z czasem będę przebiegać dłuższe dystanse.
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
10 kwietnia 2009, 11:15
a ja patrzę dzisiaj na wagę i znowu 3 tydzień 3kg :D
cieszę się :)
czuję się lepiej :D
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
10 kwietnia 2009, 11:39
a mnie pogoda dobija... nie mam jak biegac juz 5 dzien :( leje...leje...leje...
10 kwietnia 2009, 11:42
o kurcze, u mnie to w druga strone bo jest az za goraco:P:P
chenoa - brawo!!!:)
remi swieta masz cwiczeniowo wzorowe ^ ^ ja sobie dzisiaj moze a rower pojde (jak mnie puszcza bo sprzatania jest ze hoho:/) a wieczorem bieganie:)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 113
10 kwietnia 2009, 12:19
dzięki Remi za linka , co do stopy ( neutralną czy pronującą ? ) to się zastanowię ...
poczytam i poprosze o radę
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 113
10 kwietnia 2009, 12:38
Stopa jednak pronująca , ważę więcej niż mam wzrostu i skończyłem 4 dychy ...
Biegam czy też truchtam po rowerku - rozruchowo tak ok 1,5 - 3,2 km i mam stare adidasy firmy Adidas z amortyzacją - niestety wykoślawiły się niemiłosiernie ...
Wybiorę parę modeli i jak będziesz mógł Remi to mi doradzisz co wybrać ...
Dobre sklepy z butami mam dość blisko ( Berlin ) ale nie dogadam się i nie poradzę się bo nie znam języka
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
10 kwietnia 2009, 17:54
ja z tej rozpaczy poszlam sobie kupic nowe buty do biegania :) nike pegasus 25 mialy byc nike vomero + 4 ale nie bylo mojego rozmiaru w calym miescie :D wiec zrobilam troche kilometrow pieszo :D
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
10 kwietnia 2009, 19:04
guga84 ale ile dałaś za takie buciki drogie są?
10 kwietnia 2009, 20:09
> oooo to czadzior:D musze sie za czyms takim
> rozejrzec!!! poki co- lulu. dzisiaj (wczoraj)
> biegania nie bylo co by dac biustowi odpoczac
> (zregenerowac sie) :)))a w czasie swiat biegacie?
jasne, a co innego można robić
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie5.gif)
. Wreszcie jest okazja pobiegać tyle ile ma się ochotę. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić przynajmniej 2 wycieczki biegowe.