Temat: BIEGAĆ - idzie wiosna :)

czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...

dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)

proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w  tygodniu:)

jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)

piszcie CO WY NA TO??
> ja za wczoraj dodaję 4,76 km Remi, Antos - po
> jakim czasie zaczęliście starować w zawodach?

Zawody jak zawody tyle ze biegnie się z innymi i zmierzą ci czas.
Ja zacząłem biegać rok temu na wiosnę po 3-4 km, potem z każdym miesiącem wiecej aż we wrześniu przebiegłem 10km i w październiku wystartowałem w biegu w Kabatach na 10km i bardzo mi sie podobało !

> ja za wczoraj dodaję 4,76 km Remi, Antos - po
> jakim czasie zaczęliście starować w zawodach?pytam
> bo w moim mieście będzie organizowany bieg na
> dystansie coś koło 10 km i zastanawiam się czy nie
> wystartować, choć może krótko trenuję, ale to nie
> jest żaden wyścig tylko bieg o ukończenie bod tyt
> "BIEG UNII""  czy coś takiego
>
>
Mój pierwszy start, to był Run Warsaw (5km) i wtedy jeszcze nie biegałem, tylko truchtałem. Za bieganie wziąłem się w miarę solidnie od sierpnia ubiegłego roku, a po miesiącu przebiegłem 10 km w czasie 1:01.
Wracając do Twojego biegu. Jest to doskonała okazja, żeby zacząć. Twoim celem powinno być ukończenie biegu w czasie określonym przez organizatorów. Reszta jest nieistotna.
Sposobem na pokonanie tego dystansu może być np. podzielenie dystansu na 3-4 odcinki przeplatane krótkim marszem - to pomaga i fizycznie i psychicznie.
Jeśli możesz, to się zapisz - to bardzo motywuje do pracy (przynajmniej mnie)
anthos- sorki za literówkę

na tym etapie moje go biegania nawet mi nie w głowie wygrane, ale chcę  się zmierzyć sama ze sobą i własnie celem dla mnie jest ukończenie biegu, a po za tym wzrasta moja motywacja do treningów

chyba się zapiszę
dzieki za wskazówki
Muszę się Wam pochwalić, zaczynałam niecałe 2 miesiące temu. W sumie więcej maszerowałam niż biegłam bo jęzor do pasa mi wisiał z wysiłku. A wczoraj- 30 minut bez przerwy:)

hey ;D
waga się wreszcie ruszyła :D -1kg ;)
mam pytanie da się jakoś inaczej zmierzyć trase hasania?
tznczy jakoś przez internet przez jakieś cudo?

Ja czasem mieszę przez www.mapmyrun.com, bardzo fajna strona, polecam ;-)
ja nie mierzę, bo czasem mi pies gdzieś pogna i wyznaczanie trasy z netu nie ma sensu. krokomierzy też brak, więc pozostają czasówki.
kolejne 60 minut za mną dziś :))
Faktycznie nabiegaliście się już trochę.
Na dystanse 40 kilometrowe się jeszcze nie wybieracie?
Pasek wagi
> hey ;Dwaga się wreszcie ruszyła :D -1kg ;)mam
> pytanie da się jakoś inaczej zmierzyć trase
> hasania?tznczy jakoś przez internet przez jakieś
> cudo?

na stronie NIKE+  w zakładce moje biegi są mapki do każdego miasta tam możesz ustalić własną trasę lub z korzystać z już istniejącej
Przyłączam sie jeśli można
Oprócz biegania stosujecie jakąś diete ??? Bo ja osobiście nie umiem sobie czasami odmówić czegoś dobrego  ale nie objadam się niewiadomo ile :P
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.