26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
10 maja 2009, 18:34
> anthos ale ci zazdroszcze tej przyrody!!! ja mam
> tylko samochody przejezdzajace w roznych kolorach
> :D
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie1.gif)
... samochody też mam. To w końcu 16 km od Pałacu Kultury
10 maja 2009, 18:46
kurcze z tym dretwieniem to nie
> wiem ocb, dzisiaj mi nie zdretwiala ale czulam juz
> lekkie mrowienie. buty jak buty, macalam wkladke i
> nie ma zadnych zgrubien czy nierownosci, zreszta
> to jednak adidasy, takie do biegania wlasnie z
> tego co pamietam (choc stare ale jednak niebardzo
> zuzyte bo tylko na wfach uzywane...). moze jutro
> skombinuje inne butki i porownam- jesli bedzie to
> samo to wiadomo ze to nie buty.ale jak nie buty to
> zle, bo buty mozna zmienic a jak to cos z moja
> stopa???;///
spokojnie. zmień buty i tak pobiegaj. Zobaczymy, czy to pomoże. Upewnij się też, że nic Cię nie w trakcie biegu nie uciska, a buty nie są ciasne. Dobrze, żeby też ktoś popatrzył jak biegniesz (pochylona, wyprostowana itd...).
W każdym razie, jeżeli ból czy mrowienie będą się nasilać, to powinnaś udać się do ortopedy.
10 maja 2009, 20:53
oui:)
w ogole dzisiaj biegalam po 8 czyli BARDZo wczesnie jak dla mnie- ehhh co tu nie mowic- rano biega sie super. tylko najgorzej wstac...ale potem faktycznie dzien dlugi i ewentualnie po poludniu mozna jeszcze cos pocwiczyc- rower czy rolki...
10 maja 2009, 21:48
> oui:)w ogole dzisiaj biegalam po 8 czyli BARDZo
> wczesnie jak dla mnie- ehhh co tu nie mowic- rano
> biega sie super. tylko najgorzej wstac...ale potem
> faktycznie dzien dlugi i ewentualnie po poludniu
> mozna jeszcze cos pocwiczyc- rower czy rolki...
każdy musi się przełamać :). Ja jestem typową sową, czyli wiecznie siedzę po nocach, a jednak na bieganie wiosną i latem wstaję rano
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
11 maja 2009, 10:15
dzis znow delikanie 3 km, jutro przerwa a w srode w planie dluzszy dystans :) ale musze powiedziec ze mam niezly ubaw z tymi samochodami :D myslalam ze one sa dla mnie atrakcja ( cos mi przejezdza co chwiele :) ) ale chyba to ja jestem atrakcja dla przejezdzajacych samochodow :) - w Irlandii to tez raczej zjawisko ze ktos biega - a rano to dla nich chyba szok :D
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
11 maja 2009, 10:18
moze ktos mi moze doradzic co zrobic zeby moja waga znow zaczela spadac ( wszystko bylo fajnie 6kg polecialo latwo - zmienilam troche styl odzywiania - malo slodyczy, zero chleba, malo miesa, zero makaronow... no i bieganie). styl odzywiania zostal , biegam dalej ale waga nie drgnie....
11 maja 2009, 11:10
Guga, ja też nie chudnę niestety..., a sporo jednak biegam i z dietą nie szaleję...
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
11 maja 2009, 11:12
Anthos, to znaczy ze juz schudlismy tyle ile trzeba bylo ? :) dla mnie jeszcze te no nawet 2 kg i bylo by super - ale teraz tez nie jest zle:) Anthos to pewnie nasze miesnie tak waza :)
11 maja 2009, 11:35
> Anthos, to znaczy ze juz schudlismy tyle ile
> trzeba bylo ? :) dla mnie jeszcze te no nawet 2 kg
> i bylo by super - ale teraz tez nie jest zle:)
> Anthos to pewnie nasze miesnie tak waza :)
Mięśnie, owszem, mam bardzo solidne, ale wolałbym, żeby waga była niższa... :)