26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
19 kwietnia 2008, 09:14
hej....juz jestem po!
ale słaba kondycha..słaba!
tylko 18 min biegalam, chociaz niby tą samą trasę co zawsze 25 min mi zajmowala, więc musiam dłużej biegać a krócej iść...to dobrze!
na razie nie zmienię trasy...jak dojdę w tej do 15 min to troszku ją wydłużę....
ale padam na twarz:)
ale jescze brzuszki!!!!!!!!!!!!
19 kwietnia 2008, 09:32
czesc dziewczyny ja dzisiaj jak zawsze robie przerwe:) wczoraj i
przed wczoraj biegałam ale tylko po 35 minut:) ale lepsze to niz nic
wiec jakos wyrzutów nie ma:) pytałam sie mojego kolegi ktory jest
sportowcem wyczynowym co zrobic zeby nogi chudły własciwie to uda:)
powiedział ze od biegania owszem schudna ale jak chcemy lepszy efekt to
kupic spodenki z neopreonu,
one powoduja szybsze spalanie tłuszczu:) ja mam taki pas na brzuch wiec
w spodenki na pewno sie zaopatrze:) ja dzisiaj 9 dzien a6w:) ale powiem
wam ze wczoraj o 19 zasnełam i obudziłam sie o 20:30 akurat o tej
godzinie o ktorej chodze biegac wiec od razu poszłam:) to chyba jakis
znak:)powodzenia dziewczynki na przyszły biegowy tydzien:) i
pamietajcie!! zadnych wymowek:):)
- Dołączył: 2008-03-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 272
19 kwietnia 2008, 11:41
Ja już dzisiaj po piętnastce
19 kwietnia 2008, 13:22
elizakop normalnie szalejesz;) bardzo sie ciesze:):):)
- Dołączył: 2007-01-29
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 708
19 kwietnia 2008, 13:40
Ja niestety robie pas na jakis czas( mam nadzieje ze nie dlugo) Jestem chora, gardlo boli, katar leci, wszystko boli
![]()
. Usprawiedliwiam sie poniewaz z domowych cwiczen nie rezygnuje.
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
19 kwietnia 2008, 14:08
oj, justa ! zdrowiej szybko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bo czasem bywa tak, że jak człek w domu "zgnuśnieje"to póxniej ciężko się zmobilizować! no ale choroba jest usparwiedliwieniem:)))) ale szkoda...
19 kwietnia 2008, 18:27
wracaj szybciutko do zdrowia;):)
19 kwietnia 2008, 18:28
ja tak wogóle dzisiaj mam zamiar sobie dowalic na miesnie brzucha ze jutro sie nie wyprostuje:) oprócz a6w dołoze jeszcze tami lee:) i powinnam byc zadowolona:):)
- Dołączył: 2008-03-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 272
19 kwietnia 2008, 18:54
Też czasem lubię jak bolą mnie mięśnie. Wtedy się czuje, że się leniem nie jest i coś się z sobą dobrego robi, prawda???