Temat: BIEGAĆ - idzie wiosna :)

czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...

dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)

proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w  tygodniu:)

jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)

piszcie CO WY NA TO??
I ja dziś pobiegałam!  trochę parku, trochę lasu..Bossssskkoooo!!! teraz mam kolejne pytanie. wspominaliście cos o utrzymaniu prawidłowego tętna, i dostosowaniu szybkości biegu do tętna, itd. itp. rozumiem, że powinnam zakupić jakis mechanizm do pomiarów (zegarek, czy inne cudo)- mozecie polecić coś w rozsądnej cenie? i jak jest z tym tętnem? i czy teraz mam się tym przejmować, czy najpierw raczej zając się powrotem do formy (coś mi świta, że właśnie tak sugerował anhos). z góry dzięki!
W zasadzie są trzy kategorie cenowe monitorów pracy serca. Pierwsza - w cenie około 40-50 zł(dostępna na Allegro) daje pojęcie jak to działa (raczej nie polecam). Drugi - Sigma - dość rozsądny wybór powyżej 100 zł - poprawne pomiary i jakość dość dobra. Trzeci poziom od 300 zł w zwyż i tu mamy szeroki wybór pulsometrów dedykowanych bieganiu. Marki, które mogę polecić to Polar i Suunto (oczywiście jest dużo modeli w różnych cenach od podstawowego do bardzo zaawansowanych modeli typu multisport). Teraz druga, istotna rzecz - w czym to pomaga. No cóż - człowiek widzi na zegarku, kiedy się kończy :)... żartowałem :).... w zasadzie pełni rolę porządkującą trening. o tym niżej....

Jeżeli chcemy używać pulsometru, trzeba będzie wyznaczyć HRmax - czyli maksymalny dopuszczalny puls. Są dwie metody. Jedna to system testów, a druga, łatwiejsza (część pulsometrów określa ją właśnie w taki sposób) to odjęcie od 220 swojego wieku, czyli równanie HRmax=220 - twój_wiek. Potem wystarczy tylko trochę postudiować plany treningowe, ponieważ ich złożone wersje określają obok dystansu również poziom tętna na poszczególnych treningach. Może to wyglądać np tak 40'  75% - czyli mamy 40 minut biegu z pulsem na poziomie 75% maksymalnego.

A teraz jeszcze moje zdanie. W moim treningu używam Garmina Forerunner 305 - jest to komputer biegowy posiadający również i funkcje monitora pracy serca. Cały czas traktuję informacje o pracy serca czysto informacyjnie. O wiele bardziej istotne są dla mnie informacje o prędkości, dystansie i czasie ćwiczeń. Zatem pytanie brzmi, czy warto? Mimo wszystko tak, ponieważ zdecydowanie podnosi się jakość i efektywność treningu. Niemniej zdecydował bym się np. na model Polar RS200 (obecnie 400 zł), który można potem rozbudować o czujnik inercyjny (mierzący dystans) (około 300 zł).
a dziś był mój debiut:) 20 min:) w tym połowe marszu. Jaki mam huuuuuuuuuuumor! Dziewczyny! niezle sie wkrecam:):)
jestem taaaaaaka szczesliwa!
pytanie do Was. zakładacie szalik? bo ja mialam taka bluze pod szyje....ale było mi zimno.. Oczywiscie czapka i rekawiczki były:)
nie zadnego szalika jezeli o mnie chodzi:) golf mam taki do biegania:) cielutko w szyjke jak nic;)
aaaaaaaaaaaaa poza tym witamy nowa biegaczke u nas:)
kelis tak nachwalilas nike+ iPod ze sobie tez go kupilam i nie moge sie doczekac jak go jutro wyprobuje:)
Pasek wagi
hej hej, dołączam :))) właśnie sobie pobiegałam
wzięłam psa na smycz (na chwilę, potem biegała luzem) i poszłam biegać. robiłam sobie bieg interwałowy:
1 minuta marsz
3 minuty trucht
1 minuta szybki bieg
= i tak pięć razy.
potem jeszcze miałam nieco daleką drogę do domu - zaczęłam marznąć podczas marszu, więc dołożyłam ze dwie przebieżki jeszcze. pies szczęśliwy, ja jeszcze bardziej :))
no i zamierzam tak przed pracą się wysilić w niektóre dni, żeby było 3-5 razy w tygodniu tego biegania. 3 to minumum, 5 może być, ale mogę też zastąpić treningiem kardio w domu, z kasetą - jak np. będzie padać :)))

wsjo.

acha, porozciągałam się, rzecz jasna, już w domku.

mniam! :))


na żadne sprzęty mnie nie stać, więc kupować nie będę nic. mam zegarek, mam mp3, więc wsjo, co trzeba, żeby po prostu biegać :)
Mi wlasnie brakuje jeszcze mp3.
Wiem, ze to ulatwia sprawe:)
i w przyszlosci planuje zakup lepszych spodni, tzn syntetycznych:)

A mam jeszcze jedno pyatnko.
ubieracie cos pod spodnie?
Tzn jakies getry/ rajstopy?
JA nie ubrałam ost, ale było mi ciepło.
Wiem tylko, ze niektórzy ubieraja.
I Zastanawia mnie jak to sie ma do syntetycznych spodni.
W końcu pot ma sie wydostac poza spodnie...
a skoro miedzy ciałem a spodniami sa jeszcze rajstopy....?

W ogole dzis zimno sie zrobiło.
0 C.
Wiec zimniej niz wczoraj.
Planuje bieganko jutro.
Wiec co z tym 'podkladem'  na nogi?
ubeirac? nie ubierac?
:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.