- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 893
6 grudnia 2012, 20:11
Czesc, jak radzicie sobie z bieganiem gdy jest ślisko? czy może rezygnujecie? slyszalam o jakichs kolcach, ze mozna przyczepic do butow, ale niewiem gdzie mozna takie kupic.Mial ktos z was cos takiego?
- Dołączył: 2012-10-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 173
6 grudnia 2012, 20:12
Ja dzisiaj byłam biegać i masakra tak ślisko że przerzucam się na siłownie
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
7 grudnia 2012, 13:00
oj tam oj tam ja tam biegam w tych butach co zwykle i jest git. Koordynacja się wyćwiczy i troszkę ręce się lepiej zaangażują do ruchu> ja tam dzisiaj rano biegałam i było super
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
7 grudnia 2012, 13:53
PeaceAndLovee napisał(a):
Czesc, jak radzicie sobie z bieganiem gdy jest ślisko? czy może rezygnujecie? slyszalam o jakichs kolcach, ze mozna przyczepic do butow, ale niewiem gdzie mozna takie kupic.Mial ktos z was cos takiego?
Bieganie po śliskim ma wbrew pozorom sporo zalet. Oducza lądowania na pięcie, i przed środkiem ciężkości. Rozwija zmysł równowagi i propriorecepcję. Dopóki nie jest naprawdę ślisko, polecam. :)
T.
- Dołączył: 2012-12-05
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 28
7 grudnia 2012, 13:59
W taka pogodę to lepiej nie ryzykować, bo czasem może się to zakończyć jakąś kontuzją. Lepiej zakupić bieżnię lub orbitrek i problem braku aktywności zimą będzie z głowy.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
8 grudnia 2012, 13:02
Bieganie latem tez może zakończyć się kontuzją... trening na bieżni tez może się zakończyć kontuzją... rączka od orbi można dostać w zęby i kontuzja gotowa...
Po prostu trzeba to robić z głowa i stosownie do warunków, ale prawie zawsze lepiej na zewnątrz niż w pomieszczeniu na maszynie.
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 16870
11 grudnia 2012, 22:20
Biegam po sniegu, po lodzie i po chlapie. Dobre, przyczepne buty (ja mam uniwersalne, z Decathlonu) i sliska nawierzchnia nie przeszkadza. Biega sie troszke wolniej, ale nie jakos bardzo. Osobiscie zanudzilabym sie na biezni lub orbitreku. No i co plener to plener! Niezastapiony!
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 764
14 grudnia 2012, 17:18
Nikt przecież nie biega po lodowisku ;) Czasem faktycznie jest ślisko, ale każde praktycznie buty do biegania są tak zrobione, żeby się nie ślizgały :) Ja mam Reebok Easytone i naprawdę śnieg, deszcz i mróz mi nie straszne. Zadnej wymówki! :D
- Dołączył: 2012-12-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 62
16 grudnia 2012, 19:41
a jak z oddechem? żeby nie wychłodzić gardła, płuc itd. używacie np. bandamek albo kominiarek, żeby nie wymrozić się oddechem?
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 893
16 grudnia 2012, 21:43
ja sie owijam szalikem ;P