Temat: Poczatki biegania!

Hej ! czy są tutaj jakieś biegaczki ?  jaki czas już biegacie i jakie efekty ? czy rzeczywiście to jest najlepszy sposób na spalenie tłuszczyku ? nie pytam o plany treningowe, byłam biegać 3 dni temu dałam radę całkiem sporo - 20 minut bez przerwy trucht, marsz 5 minut i znowu 25 minut trucht, to wkręca ! jutro też chcę iść pobiegać, dresy bluza i jazda
Ja biegam już z rok więc przerw nie robię bo jak wiadomo kondycja się wyrabia z czasem więc tobie też się wyrobi w swoim czasie,biegam sobie różnie. Czasami szybkie tępo z dobrą muzyką gdy chcę się wyładować  a czasami jogging tak 30-40min dziennie. Znacznie wyszczuplały mi nogi, ręce jak i cała reszta ciała się ujędrniła, bieganie jest wspaniałe! 

BunDiGanja napisał(a):

Ja biegam już z rok więc przerw nie robię bo jak wiadomo kondycja się wyrabia z czasem więc tobie też się wyrobi w swoim czasie,biegam sobie różnie. Czasami szybkie tępo z dobrą muzyką gdy chcę się wyładować  a czasami jogging tak 30-40min dziennie. Znacznie wyszczuplały mi nogi, ręce jak i cała reszta ciała się ujędrniła, bieganie jest wspaniałe! 

 

ładnie ! a kg bądź cm spadły ? ;) same pochlebne opinię czytam o bieganiu ;) i na dodatek za ten sport się nie płaci i można to robić wszędzie

ja troche biegalam w lecie. Zdecydowanie polecam bieg interwalowy (troche truchtu i troche na maxa mozliwosci) sa znacznie lepsze efekty w gubieniu kg. Biegajac jednym tempem prawie nei chudlam
Pasek wagi
Z ud poszło mi z 6cm, teraz dawno się nie mierzyłam więc może też jakiś spadek z cm jest :) A z wagą to różnie wiadomo jak pilnuję diety to pięknie idzie z bieganiem więc naprawdę warto, dokładnie  co najfajniejsze to jędrne ciałko :) bieganie to super sprawa i nie trzeba żadnych karnetów więc każdy może :D

KlaudiaGriffin napisał(a):

ja troche biegalam w lecie. Zdecydowanie polecam bieg interwalowy (troche truchtu i troche na maxa mozliwosci) sa znacznie lepsze efekty w gubieniu kg. Biegajac jednym tempem prawie nei chudlam

 

tylko wiesz aby robić taki trening interwałowy trzeba najpierw podłapać trochę kondycji/wytrzymałości ;) zacznę od truchtu bez przerwy, a jak już się wdrążę i zacznie mi iść coraz lepiej to zajmę się bieganiem interwałowym

No ja jestem innego zdania. Nie cwiczylam baaardzo dlugo i umawiajac sie na 1 bieg bylam masakrycznie przerazona,ze mi slabo pojdzie a jednak bylo dobrze i przy drugim - trzecim treningu byly juz interwaly. Czlowiek sie nawet mniej meczy w sumie...bardziej sie poci ale mniej meczy psychicznie. Np. robie okrazenie i jestem blisko zakretu to przyspieszam , biegne szybciej wiec pokonuje wieksza odleglosc i ,,odpoczywam'' truchtajac. Z reszta bieganie to sprawa indywidualna i mysle ,ze Twoje cialo moze Cie jeszcze zaskoczyc:P Na pewno nie jest tak strasznie jak niektore dziewczyny opisuja:P
Pasek wagi
ja jednak chciałabym podejść do biegania ,,na luzie,, aby się nie zniechęcić od razu, zmiany przyjdą z czasem pomalutku mamy czas do lata ;) teraz sobie tak myślę i jak ja mogłam wiosną/latem tak koszmarnie się nudzić skoro można było świetnie sobie pobiegać po lasach/parkach ;) a tu się siedziało a dupa rosła ;)
no oczywiscie ,ze na luzie ale mowie tylko,ze Twoje cialo moze byc w stanie dac z siebie duzo wiecej i nie mozesz sie tez nastawiac na lenistwo :D wazne aby sie spocic i to wsio;D i tak podziwiam,ze Ci sie chce wlasnie teraz jak ciagle ciemno i wietrznie ;)
Pasek wagi
bieganie to piękny sport :) bo jak bardzo byśmy nie czuli się "słabi" i "bez kondycji", tak szybko widzimy, że jednak "da się" i że tylko początki są trudne. a nawe nie początki, tylko przestawienie czegoś w głowie. Przez około 6 lat próbowałam biegać, ale będąc świadoma mojej "slabej" kondycji, rezygnowałam po 15 min. We wrześniu przez przypadek przebiegłam 40 min, pisze "przez przypadek" bo zamyślona nie kontrolowałam czasu i kiedy zorientowałam się, że to już 40 min poczułam się jak na Mount Everest :))) i to zmotywowało mnie, żeby dalej biegać, mimo że wcześniej mi nie wychodziło. I przez 3 tygodnie biegania po około 50 min dziennie 5 razy w tygodniu, zrzuciłam 5 kg i wróciłam do rozmiaru s :) (zapuściłam się przez wakacje). Mam 23 lata i od około 6-7 lat dbam o dietę i wymiary, NIC NIGDY nie przyniosło takiego efektu jak bieganie :) także polecam!!!! ważne to się nie przetrenować na wejściu!!! i nie myśleć o tym, że się biegnie!!! słuchawki i jazda, a po zauważalnych efektach wszelkie wątpliwości - czy warto - same się rozwieją :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.