Temat: pierwszy raz

Tak, nieskromnie powiem że namawiam do brania przykładu, naprawdę warto :) Efekty wiadomo że są, a niechęć do wysiłku wynika tylko z tego, że ludzie często nie wiedzą, jaki jest przyjemny.

Ja się zmotywowałem podobnie. Kupiłem najdroższy zegarek sportowy na rynku i to chyba wyzwoliło we mnie większą determinację w początkowej, najtrudniejszej fazie. Ale szybko przestałem musieć się motywować :)

Na dyszkę wystarczą dwa miesiące przygotowań, a nawet miesiąc, zależy z jakiego poziomu zaczynasz. Na pewno dasz radę, zwłaszcza że już uprawiałaś sport wyczynowo.

Triathlon - poza bieganiem jeżdżę na szosówce (z dużą intensywnością, jak przy bieganiu, tylko dłuższe treningi). Tydzień temu zapisałem się na treningi w klubie triathlonowym, czyli dołączyłem basen i zastąpiłem szosę spinningiem pod dachem. Na razie nie mam więc własnych doświadczeń treningu profilowanego pod tri, a nie chcę Ci kopiować cudzych porad z netu (zobacz sama na http://akademiatriathlonu.pl/). Dla mnie cel główny to debiut w maratonie na jesieni, starty w tri zostawiam na przyszły rok a w tym tylko trening.

trochę się zapuściłam z tym wątkiem, ale chyba powinnam przenieść się z pierwszego razu :] strach3 - endo na prawde, działa i odkryłam ostatnio peptalk. moja pierwsza dycha na zawodach 0:51, a za 2 tyg biegne kolejną, choć tu się nie spodziewam, ze powtórzę ten wynik. 

masz jakiś patent na bolące kolana? co jakiś czas mi się odzywają po bieganiu po asfalcie, może można tego uniknąć jakąś szczególną rozgrzewką czy ćwiczeniami?

Chłodzenie lodem 10min co 2h, bandaz elastyczny, masc np diklofenak.

a wiec wszytskie jestesmy zboczone

:>" title= napisał(a):

:>" class="emoticon" data-code= napisał(a):

:>">