- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 lutego 2014, 22:18
23 kwietnia 2014, 13:24
Wczoraj, wtorek - zaplanowane 30 minut i 5 przebieżek, zrobione w 33 minuty. W pełnym deszczu z przedziwnymi minami ludzi ("czy ona jest normalna ?") ludzi uciekajacych do domów :) Uwielbiam biegać w deszcze :)
Akuku3- matko, ale ślicznie jest na tej plaży. Oddałabym mój lasek koło cmentarza na morze, zamienisz się ? :P Ps. Cieszę się, że nogi pozwalają biegać !
Pituz - Czy nie za dużo masz biegania w tygodniu ? Bo z tego co czytałam, początkujący powinni biegać tak 3-4 razy w tygodniu zeby bylo optymalnie. Pamiętam po sobie, jak w liceum, zerwałam się na bieganie i codzienne bieganie sprawiało, że bardzo bolały mnie mięśnie i stawy, odczuwałam takie poczucie niezregenerowania i zamiast biegać coraz lepiej i wydajniej, szybciej się męczyłam. Dopiero teraz się uczę, że przerwa jest także potrzebna :)
Kolejny trening - czwartek 40 minut
Ps. Bardzo się cieszę, że dołączyliście się do biegania w tym wątku :))))
23 kwietnia 2014, 19:24
To może i ja się przyłączę.
Mój dzisiejszy trening:
Na razie jest to marszobieg w rytmie 5 minut biegu, 2 minuty marszu ale z czasem mam nadzieję że całą trasę przebiegnę.
23 kwietnia 2014, 19:27
@kolorowyswiat moj profil na endo : http://www.endomondo.com/workouts/user/15299937 a jesli chodzi o aktywnosc to oprocz biegania 3-4x w tygodniu to wypelniam dni pomiedzy innymi aktywnosciami... nie wiem moze troszke przesadzam ale czuje sie po takim tygodniu dobrze :D
23 kwietnia 2014, 22:11
Kolorowyswiat, u Ciebie w Krakowie równie pięknie jak nad morzem :)
Witaj Armara :)
Dzisiaj była w planie przerwa w bieganiu ale wyniknęła sprawa poważna - trafił się trening w parku połączony ze zbiórką pieniędzy dla chorej dziewczyny no i musiałam pójść. Trochę potruchtaliśmy, była gimnastyka, zasilenie puszki. Właściwie lajtowo było ale dla mnie za krótka przerwa pomiędzy treningami. Golenie mam obolałe :(
Kolejny trening w sobotę.
Edytowany przez akuku3 24 kwietnia 2014, 07:58
24 kwietnia 2014, 19:46
Wtorek - w planie 40 minut, w życiu też tyle samo. Ale z problemem. Podczas biegu źle nastąpiłam stopą na ścieżkę szutrową z wystającym kawałkiem luźnego asfaltu. Stopa mi sie ześlizgnęła i wykręciła. Dokładnie ta sama stopa i w taki sam sposób jak w lutym zeszłego roku, co wykluczyło mnie z biegania na 4 miesiące.... Ból był przez chwilę (taki impulsowy) że aż jęknęłam, ale później się ustopowało, nic nie bolało i biegłam dalej...Stopa nie opuchła (wtedy tez nie..), nie boli nawet przy ruchach rotacyjnych, w ogóle nie boli, pryskam ją co godzinę szztucznym lodem, a tuż przed snem wysmaruję fastum żelem. Jestem przerażona, czy to tylko nadkręcenie i nic poważnego, czy odnowi mi się dawna kontuzja...Niby nic mnie teraz nie boli, ale najważniejsza będzie noc i następny poranek. Bo wtedy, rok temu, też mnie nic nie bolało na początku, a po nocy była masakra.... Trzymajcie kciuki.... Jutro napiszę co i jak....
Pituz - jeżeli czujesz się dobrze i czujesz też że nie przesadzasz to super, ale zawsze miej na uwadze ewentualne ryzyko kontuzji. Powodzenia !!
Cześć Armara, miło Cię tutaj gościć :)
Akuku3 - Kraków jest cudny, ale morze ma w sobie jakąś magię :)
Najbliższy trening (oby...) sobota 30 minut
24 kwietnia 2014, 20:27
Trzymam kciuki. Mam nadzieję, że jak do tej pory nic Ci nie wyszło to już będzie ok :)
Co to za sztuczny lód do psikania? Moze powinnam to zanabyć na łydki?
Edytowany przez akuku3 24 kwietnia 2014, 20:46
25 kwietnia 2014, 10:47
Tak trochę z innej beczki, stosujecie jakieś suplementy wspomagające spalanie tłuszczu :) ?
25 kwietnia 2014, 13:50
Ja stosuję Thermo Speed Extreme z Olimpu.
Czy działa - raczej tak ( z tym, że pobudza trochę metabolizm i pomaga się wypróżnić a nie jest magiczną pigułką która odchudzi). Spadak wagi zgrał się z łykaniem (było to od września do grudnia) ale także z lepszym trzymaniem diety, większą chęcią do ćwiczeń itd.
Na Boże Narodzenie przestałem brać te tabletki bo nie było sensu przy świąteczno-sylwestrowym obżarstwie. Później bez tabletek zrzuciłem jeszcze ok 2kg i waga stanęła. Teraz od ok miesiąca łykam a waga dalej stoi :-). Jest to paradoksalnie wina tego, że dużo biegam. Np. przebiegłem 15km - a to te pół czekolady mi nie zaszkodzi. A jednak :-)
Inna sprawa, że zrzucanie wagi jest coraz trudzniejsze im mniej się waży :-)
Zostało mi tego specyfiku jeszcze na ok miesiąc - półtora. Później nie będę więcej stosował. Jakoś dam sobie radę sam.
Życzę wszystkim powodzenia i radości z ćwiczeń :-)
Edytowany przez KDthunderup 25 kwietnia 2014, 13:53