2 maja 2009, 17:54
ja plywam z
zatyczka na nosie, ale nawrotow nie umiem
![]()
Mysle, ze moze zapisze sie na jakies klasy plywania dla zaawansowanych i tam mnie naucza? Ostatecznie wlasnie tak nauczylam sie plywac kraulem!
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
2 maja 2009, 21:58
poprzednie 70dł.zaliczam na poczet wyrównania,bo basen w Miko ma tylko25m
Dziś przepłynęłam 1350m
- Dołączył: 2005-12-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 982
2 maja 2009, 23:30
Dzisiaj tylko 300m, bo jakieś dzikie tłumy były na basenie.
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/angry.gif)
Na szczęście majówka minie i wszystko wróci do normalności. Niestety tylko na miesiąc. Potem sezon urlpowy - u mnie (nad morzem) to koszmar, wszędzie pełno luda, ale no cóż każdy chce łyknąć trochę wypoczynku i zdrowotności.
- Dołączył: 2005-12-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 982
3 maja 2009, 18:07
Dzisiaj wszyscy wypłynęli i nie wrócili jeszcze![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley25.gif)
Dla mnie 3 x 400 = 1200. Na basenia na szczęście puchy. Wszyscy tłoczyli się w hotelu wokól recepcji - wiadomo do domciu trzeba wrócić.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
3 maja 2009, 21:45
germania!
Ja wczoraj miałam szczęście mieć pusty tor tylko dla siebie więc korzystałam.Dziś po pracy było trochę późno,więc zrezygnowałam,bo musiałabym się jeszcze przebrać w strój,a dla mnie trochę krótko na 45 min wchodzić.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
3 maja 2009, 21:49
Wczoraj miałam fart-cały pas tylko dla mnie przez całą godzinkę.
Dziś cieszyłam się ,że zdążę na basen po pracy,ale niestety trzeba było zostać dłużej ,a na 40min nie opłaca się przebierać.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
3 maja 2009, 21:49
Wczoraj miałam fart-cały pas tylko dla mnie przez całą godzinkę.
Dziś cieszyłam się ,że zdążę na basen po pracy,ale niestety trzeba było zostać dłużej ,a na 40min nie opłaca się przebierać.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
3 maja 2009, 21:50
Wczoraj miałam fart-cały pas tylko dla mnie przez całą godzinkę.
Dziś cieszyłam się ,że zdążę na basen po pracy,ale niestety trzeba było zostać dłużej ,a na 40min nie opłaca się przebierać.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
3 maja 2009, 21:51
Sorki ,że tyle razy to samo,ale coś mi szwankowało z kompem!
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
3 maja 2009, 22:10
we czwartek - 1000 metrów
dzisiaj 1650 metrów
(no... z przewą na saunę, ale potem, po saunie, pieknie mi się pływało, przestałam ze wzlędu na nudę)
ps
próbuje sie uczyc nawrotów żabkowych, ale za cholerę mi to nie wychodzi
ps 2
czy mozna jakoś przliczyć na pływanie grabienie traaaaaawnikaaaaaa i prześwietlanie róż i piłowanie żywopłotu niebotycznego do wysokości kolan pięciolatka?.....
bolą mnie mięsnie, o jakich nie wiedziałam, że je mam
acha, ide na nocny spacer