- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
8 czerwca 2009, 17:45
Klara CMAS jest na pewno - to jest ogolnoswiatowa organizacja! Ja dzisiaj tez bede liczyc ile dam rade pod woda!
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
8 czerwca 2009, 21:33
dodaje 1150 metrow. Tylko.
Pan Kurcze Bardzo Szybki wyprzedzajacy ciagle na trzeciego i Pan Bardzo Profesjonalny i Technicznie Doskonaly wyprowadzili mnie z rownowagi. Dostalam od nich dzisiaj tyle razy, ze bede miala pelno siniakow! Nie lubie tak plywac!;-(((
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
8 czerwca 2009, 22:33
mnie też dzisiaj pobili na basenie, Bardzo Ambitny Młody Człowiek Pływał Żabką, tylko, cholera, na ROZGWIAZDĘ, na PAJĄKA; jak wyrzucał kończyny, hłehłe - synchronicznie zresztą, to się rozciągał głównie wszerz, ciężko go było wyminąć, jeszcze gorzej wyprzedzić
no i na ostatnim basenie, już kończyłam, ten cholernik kopnął mnie z całej siły w kostkę we wnętrzu łokcia, opiłam się wody z wrażenia i igły bólu
Pan i Władca chciał go za to ugryźć, ale nie wiem, poszłam myc włosy
acha, tylko 600 metrów, bo piekielnie późno... przyszliśmy
8 czerwca 2009, 23:36
No, Przeszkadzacze sa najgorsi! Wspolczuje, Dziewczyny!
haanyz -- probowalas pod woda? jak poszlo?
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
8 czerwca 2009, 23:48
Klara - dzis pod woda dalam tylko do polowy basenu, bo te cholery jedne nie daly poplywac, ale zuwazylam, ze jak sie odbilam lekko od brzegu i spokojnie sobie plynelam, to jakby mniej gwaltownie sie musialam wynurzac! Taki luzik! Acha! i im plycej, czyli tuz pod woda plywalam, tym spokojniej sobie ten dystans pokonalam. To mnie tylko umocnilo w przekonaniu, ze to blokada psychiczna. W piatek bede cwiczyla dalej.
9 czerwca 2009, 16:02
Ja mam wlasnie odwrotnie: jak plyne
blizej dna to spokojniej sie poruszam i mniej czuje potrzebe wynurzenia sie, ale jak plyne popowierzchni prawie -- to sie zaczynam szamotac i juz mi sie oddychac chce
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
9 czerwca 2009, 22:23
dzisiaj 1050 metrów
w nurkowaniu melduję brak postępów
i mam siniaka na łokciu po wczorajszym kopnięciu przez Rozgwiazda
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
10 czerwca 2009, 17:57
no bo BABA to rozwiazda
a facet, młodzki, wiek mało ważny, to ROZGWWIAZD
siniak mój bojowy dalej egzystuje na łokciu, ale juz brązowy... więc czemu tak okropnie bolał..... ?
nie byłam dzisiaj na silowni, czy to GRZECH ???? teraz czekam na Pana i Władcę, żeby chociaz basenik... bo jutro święto kościelne i wszystkie przybytki stracania wagi ZAMKNIĘTE, cholera.....