- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
6 stycznia 2010, 09:36
mamy do pokonania 1 500 000 metrow.
Dalysmy rade z kanalem La Manche, to i z Baltykiem damy!
Czyli zaczynamy?
Zasady: plywamy, wpisujemy ile przeplynelysmy i juz. Nic prostszego;-)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
25 listopada 2011, 08:50
25.11.11
1600m
Edytowany przez Diamandka 25 listopada 2011, 09:03
- Dołączył: 2008-04-17
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 3580
25 listopada 2011, 17:29
Dziś 1 500 m i naruszona kosteczka po treningu na bandażyku a dlaczego bo pływaliśmy w długich płetwach a to sie dla mnie źle kończy
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 750
26 listopada 2011, 20:34
26.11. - 50 długości - 1250 metrów
27 listopada 2011, 13:05
Ja w tym tygodniu musiałam sobie basen odpuścić, bo dopadło mnie przeziębienie. Widzę, że trochę nas jest z poznania:) Ja obecnie byłam kilka razy w atlantisie na batorego, ale tam ewentualnie można iść tylko w sobotę lub w niedzielę. W tygodniu się ciężko pływa, bo jest nawet po 10 osób na torze.
Jak naprawią mi samochód to mam zamiar jeździć do suchego lasu, mimo wszystko myślę, że tam będzie luźniej.
Diamandka - o której godzinie ty chodzisz na basen? Później jedziesz do pracy czy nie pracujesz? Bo ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić basenu o 6 rano, a później lecieć do pracy:/
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
27 listopada 2011, 17:56
Hej Stasia, pracuję pracuję.
Na basen chodzę ok. 6:30 przed pracą. W domu mam wszystko przyszykowane, tylko się przebieram, jem śniadanko, piję magnez i jadę do pracy i to rowerem w dodatku :) Basen mam pod nosem i nie tracę czasu na dojazd do niego.
Wieczorem nie mam czasu pływać bo chodzę na treningi, poza tym tak jak piszesz, wieczorami wszędzie jest tłok.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
28 listopada 2011, 08:31
28.11.11
1800m (72 długości)
- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1147
28 listopada 2011, 12:11
Witam was kobitki ;D
Ja się przeprowadziłam, na basen mam daleko ;/ i zero pieniążków ;/
Zadawalam się bieganiem, ale może juz w grudniu do was powrócę ;P
buziaki ;*
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
28 listopada 2011, 16:04
Pływam żabą i kraulem, głównie kraulem. Na koniec zawsze robię 4 baseny grzbietem. Ale to różnie dzisiaj przepłynęłam tak: 10x żaba, 20x kraul, ok. minuta odpoczynku, 20x kraul, minuta odpoczynku, 20x kraul, 4x grzbiet.
Zajęło mi to ok. 40-45 minut, nie pamiętam dokładnie.
Teraz zmieniam technikę pływania bo sto lat temu uczono inaczej, a teraz wszystko się pozmieniało i ponoć można płynąć więcej i mniej się zmęczyć. Na razie skupiam się na poszczególnych etapach pracy rąk w kraulu.
O chodzi mi o tę technikę total immersion
http://www.youtube.com/watch?v=rJpFVvho0o4&feature=related Ciężko zmienić stare przyzwyczajenia ale myślę, że wszystko wymaga regularnego treningu :)
Edytowany przez Diamandka 28 listopada 2011, 16:10