- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
12 czerwca 2012, 21:42
Baju! NO PEWNIE, że uciekam!
dzisiaj po miescie przedmeczowo uciekałam
43,13 / 1545,5 / 5000
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Sydney
- Liczba postów: 114
13 czerwca 2012, 07:30
pochorobowo sie rozlazalm - ponad 4 tygodnie bez pedalowania i lepiej nie bedzie bo w przyszlym tygodniu mam usuwane wszystkie 4 zeby madrosci :(
obecnie na liczniku 0 / 1785 / 6000
- Dołączył: 2012-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1885
13 czerwca 2012, 07:48
Moje wczorajsze
35/1191/3000
U mnie wczoraj nie padalo :-)
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
13 czerwca 2012, 08:57
Dzisiejsze pierwsze
30 / 1530 / 5000
Jeśli popołudniu nie będzie padać to skoczę na 2-3 godzinki na szosę na krajową 10tkę nastukać trochę kilometrów, w końcu zawody się zbliżają :)
rabarbarr ja osobiście używam jako licznika zegarka. Garmin Forerunner 305 - kupiłem go głównie pod bieganie z pulsometrem, ma GPS i profile rowerowe oraz możliwość dołączenia licznika kadencji - można więc z nim już jako tako profesjonalnie jeździć. Koszt na dzień dzisiejszy co najmniej 500pln.
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
13 czerwca 2012, 09:23
Magdula, o matko, wszystkie 4 na raz! Mi kiedys dentysta jednego wyrywal przez ponad godzine (zapisalam sie na usuwanie hirurgiczne, skonczylo sie na rwaniu i pielegniarce trzymajacej moja glowe, kiedy lekarz ciagnal na wszystkie strony) i teraz nie moge sie przelamac zeby usunac pozostale.
Co do licznikow z GPSem to z tego co sie orientuje to 400-500zl to minimum, choc moze jakies chinskie firmy krzak moznaby znalezc na allegro taniej?
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1415
13 czerwca 2012, 15:19
Magdula76 napisał(a):
pochorobowo sie rozlazalm - ponad 4 tygodnie bez pedalowania i lepiej nie bedzie bo w przyszlym tygodniu mam usuwane wszystkie 4 zeby madrosci :(obecnie na liczniku 0 / 1785 / 6000
Ja jestem w trakcie usuwania czwórek, więc łączę się w bólu...
Ale ósemki też do wyrwania będą, za jakieś 2 lata :<
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
13 czerwca 2012, 17:05
Cześć, dziś 32 km, powrót w deszczu..
Próbowaliśmy przeczekać deszcz pod drzewem...
32 / 1434 / 3000
Edytowany przez baja1953 13 czerwca 2012, 17:31
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
13 czerwca 2012, 19:38
u mnie lało do 14, potem wszystko wyschło
22,54 / 1568,1 / 5000